Pomoc to 20 ton żywności, przede wszystkim konserw, przeznaczonych dla pracowników strajkujących zakładów, w których zamknięte są stołówki.
NSZZ "Solidarność" przekonuje, że transport ma wszystkie wymagane dokumenty, a ładunek nie budził żadnych wątpliwości.
Związkowcy podkreślają, że jest to tylko i wyłącznie pomoc humanitarna, a oni sami nie jadą z transportem, by nie prowokować negatywnych reakcji.