mBank ma hipoteki walutowe warte 17,4 mld zł (w tym 14,2 mld zł frankowe) stanowiące 16,1 proc. jego portfela kredytów brutto (niemal w całości to kredyty indeksowane do walut). Bank ma dwa frankowe procesy zbiorowe obejmujące 1731 i 835 frankowiczów, wartość przedmiotu sporu to odpowiednio 377 mln zł i 5 mln zł, oraz indywidualne, których liczbę i przedmiot sporu ujawnił po raz pierwszy.
Wciąż dużo niewiadomych, ale rezerwy zwiększono
Na koniec września miał 3453 indywidualnych spraw frankowych o łącznej wartości roszczeń 795 mln zł. Wartość rezerw na wszystkie postępowania sądowe indywidualne i pozwy zbiorowe związane z umowami frankowymi to 186 mln zł. W ramach pozwów indywidualnych 2498 postępowań o łącznej wartości sporu w wysokości 369 mln zł dotyczy klauzul waloryzacyjnych i zawierały roszczenia dotyczące orzeczenia częściowej nieważności umów.
Bank obserwuje wyniki orzeczeń sądowych w postępowaniach sądowych dotyczących kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. „Ponieważ polskie sądy wydały zbyt mało wiążących wyroków od daty orzeczenia TSUE, grupa nie była w posiadaniu wystarczających informacji, aby ocenić zmianę wyniku tych postępowań prawnych" – czytamy w raporcie. Ale biorąc pod uwagę ostatnie zmiany w sprawach frankowych, zarząd postanowił podnieść poziom rezerw związanych z klauzulami indeksacyjnymi w umowach kredytowych we frankach z 66 mln zł na koniec czerwca do 132 we wrześniu. mBank zaznacza, że będzie monitorował te kwestie w kolejnych okresach i odpowiednio uwzględni potencjalny wpływ zmian orzeczeń sądowych.
Bank wskazuje, że do tej pory prawomocne orzeczenia wydane do teraz w klauzulach indeksacyjnych są w zdecydowanej większości przypadków dla niego korzystne. Jednak zaznacza, że biorąc pod uwagę potencjalny wpływ wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz niektóre ostatnie orzeczenia polskich sądów w podobnych sprawach, „istnieje ryzyko, że obserwowana linia orzeczeń w takich sprawach może się zmienić, a liczba pozwów może wzrosnąć. W razie materializacji, takie ryzyko może mieć znaczący negatywny wpływ na Grupę mBanku i inne banki posiadające portfele kredytów hipotecznych w walutach obcych. Ponieważ od daty orzeczenia TSUE w polskich sądach wydano zbyt małą liczbę wyroków, na dzień podpisania niniejszego sprawozdania finansowego grupa nie jest w stanie wiarygodnie oszacować kwoty zobowiązania warunkowego wynikającego z przyszłych spraw sądowych związanych z kredytami w CHF" – czytamy w raporcie.
Ważne będą wyroki Sądu Najwyższego
- Liczba spraw przyrasta, to widać, także liczba przegranych przez banki spraw zwiększyła się, na co odpowiedzią jest wzrost naszych rezerw. Ale linia orzecznicza nie jest ukształtowana, dyskusja na ten temat się toczy. W Sądzie Najwyższym jest kilkadziesiąt zawieszonych spraw i wyroki w tym zakresie będą miały istotną wagę. Poza tym umowy frankowe są bardzo różne – mówi Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. Dodaje, że nie jest zaniepokojony sprawami frankowymi.