Pięć miesięcy dyrekcji Jerzego Miziołka to zbyt krótko na budowanie, ale na destrukcję – wystarczająco. Chaos wystawienniczy, nieustanna zmiana planów i dyspozycji przekłada się na nastroje załogi. „Solidarność” w liście do Ministerstwa Kultury wycofała poparcie udzielone dyrektorowi. Na prośbę „Solidarności” w maju ma odbyć się w ministerstwie specjalne spotkanie na temat trudnej sytuacji w Muzeum. Widzowie chcieliby wiedzieć, co będą oglądać, pracownicy muzeum – nad czym mają pracować.
Pod naporem krytyki dyrektor Muzeum w poniedziałek cofnął decyzję zdjęcia prac Natalii Lach - Lachowicz „Sztuka konsumpcyjna” oraz Katarzyny Kozyry „Pojawienie się Lou Salome”. Ale zrobił to tylko na pięć dni, bo 6 maja Galeria Sztuki XX i XXI wieku zgodnie z wcześniejszym planem zostanie zamknięta.
Do tej pory ta Galeria była jedyną w Warszawie wielką dostępną dla widzów kolekcją sztuki ostatnich ponad 100 lat. Jej przygotowanie pochłonęło około 900 tysięcy złotych, co przy bardzo skromnym budżecie Muzeum Narodowego było poważną inwestycją. Zamknięcie tej wystawy zapowiadane na 6 maja w związku z całkowitą zmianą prezentacji, ma być początkiem tworzenia nowej odsłony, zapewne także kosztownej. W zamyśle ta nowa ma prezentować wyłącznie malarstwo, pomijając rysunek, grafikę, plakat, fotografię, wideo – obecne na wystawie stworzonej przez Piotra Rypsona.W dodatku w jej budowie ma pomagać m.in. znany krakowski marszand Andrzej Starmach. To bardzo dyskusyjne posunięcie, bo nie od dziś dyrektorzy muzeów unikają oficjalnych związków z handlem sztuką.
Poważne i niezbyt udane zmiany przeszedł ważny dla Muzeum Dział Promocji. Zburzona została jego dotychczasowa struktura (podział na Dział Komunikacji i Marketingu oraz dział Pozyskiwania Funduszy), odeszło wielu pracowników, a nowi mają najwyraźniej trudności z panowaniem nad komunikacją z publicznością.
Niejasne są dalsze plany wystawiennicze Muzeum. Do tej pory widzowie na jego internetowej stronie mogli dowiedzieć się o co najmniej trzech kolejnych czasowych ekspozycjach. Główne sale ekspozycyjne wystaw czasowych są natomiast nieczynne od marcowego zakończenia wystawy Piotra Rypsona „Krzycząc: Polska! Niepodległa 1918”. Odwiedzający Muzeum mogą jedynie przeczytać napis informujący, że trwają prace nad prezentacją kolekcji rzeźb Augusta Zamoyskiego i że galeria zaprasza od 17 maja. Jednak dowiedzą się o tym tylko ci, którzy tu osobiście dotrą. Tymczasem plany tak ważnych placówek jak Muzeum Narodowe budowane są 2-3 lata naprzód.