Arkadiusz K. zawarł z adwokatami Dariuszem S. i Jadwigą S. (imiona fikcyjne) umowę zlecenia. Zakładała ona reprezentacje zleceniodawcy w postępowaniu sądowym w sprawie o zapłatę. W umowie tej znalazł się zapis prawnikowi przysługuje dodatkowe wynagrodzenie (premia za sukces) w wysokości 10 proc. kwoty oddalonego powództwa. Jednocześnie zapisano, że dodatkowe wynagrodzenie należne jest również w przypadku częściowego oddalenia powództwa, a także umorzenia postępowania w całości lub w części w szczególności na skutek cofnięcia pozwu przez powoda lub nieuzupełnienia przez niego pozwu złożonego w elektronicznym postępowaniu upominawczym.
Ostatecznie postępowanie zostało umorzone na skutek cofnięcia pozwu przez przeciwnika procesowego. Adwokaci Arkadiusza K. otrzymali koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2 tys. 417 zł.
Klient nie uiścił natomiast kwoty 1 tys. 687 zł, stanowiącej tzw. premię za sukces. Prawnicy wystąpili na drogę sądową, domagając się zapłaty. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia oddalił jednak ich powództwo.
W uzasadnieniu sąd zwrócił uwagę, że wynagrodzenie adwokackie, stosownie do art. 16 ust.1 Prawa o adwokaturze, ustala umowa z klientem przy czym obowiązują stawki minimalne, określone rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości, wydanym na podstawie art. 16 ust.3 PoA. Natomiast samorządowa regulacja praktycznie nie wkracza w zasadę swobody umów. Daje jedynie pewne wskazówki i to w kontekście obowiązku zachowania szczególnej skrupulatności w stosunku do klienta a nie sposobu określenia czy wysokości honorarium.
Jak wskazano, zgodnie z § 50 ust.2 Kodeksu Etyki Adwokackiej „adwokat ma obowiązek poinformować klienta o wysokości honorarium lub o sposobie jego wyliczenia. Z kolei druga z norm, zawarta w § 50 ust. 3 zd. 1 ustanawia zakaz: nie wolno zawrzeć umowy przewidującej, że obowiązek zapłaty honorarium jest uzależniony wyłącznie od ostatecznego wyniku sprawy. Jednocześnie w zdaniu 2. stwierdza się, że „adwokat może zastrzec w umowie z klientem dodatkowe honorarium za pozytywny wynik sprawy". To ostatnie zdanie nie ma charakteru ani nakazu ani zakazu. Jest to jedynie wyjaśnienie, że umówienie się na success fee nie jest umową, w której obowiązek zapłaty honorarium jest uzależniony wyłącznie od ostatecznego wyniku sprawy.