Naukowcy odkrywają zaskakujące powiązania między bólami kręgosłupa a różnorodnymi zaburzeniami ze sfery psychiki, np. depresją, psychozami i zmianami w mózgu. Chociaż związki przyczynowo-skutkowe nie są jeszcze dokładnie znane, to świadomość zagrożeń może pomóc w łagodzeniu dolegliwości i zachowaniu zdrowia. O ile bowiem problemy nie wynikają z organicznych czy pourazowych uszkodzeń narządu ruchu, oprócz klasycznych metod rehabilitacyjnych, pomocna może okazać się psychoterapia oraz zastosowanie różnego rodzaju metod redukcji stresu.
Ból kręgosłupa a stan psychiki
Na całym świecie bóle pleców dotykają ponad pół miliarda ludzi. To szacunki opublikowane niedawno na łamach prestiżowego „The Lancet”. Pogorszona jakość życia, złe samopoczucie, nieobecność w pracy – to tylko niektóre skutki bólów kręgosłupa.
Fizjoterapeuci i psychoterapeuci mówią o psychogennym bólu narządu ruchu. – Warto pamiętać, że walka człowieka z samym sobą, a zwłaszcza tłumienie uczuć i pragnień, powoduje powstawanie w ciele niesymetrycznych napięć mięśniowych – wyjaśnia fizjoterapeuta Andrzej Rakowski w książce „Kręgosłup w stresie. Jak pokonać ból i jego przyczyny”.
Jak wskazuje, najbardziej charakterystyczny skutek psychogenny w narządach ruchu to chroniczne podwyższone napięcie mięśniowe, któremu ulegają głównie mięśnie niezbędne do utrzymania prawidłowej postawy ciała. Mięśnie wówczas, niezgodnie z prawidłową fizjologią, nie rozkurczają się tyle, ile powinny, co doprowadza do patologii narządu ruchu i wręcz odkształcenia sylwetki człowieka.
Czytaj też: Kultura well-being rewolucjonizuje polskie firmy