Rz: Widział pan już film „Bogowie"?
Prof. Jerzy Sadowski: Widziałem dwa razy. Pierwszy raz pół roku temu na spotkaniu Klubu Kardiochirurgów Polskich, film był wtedy świeżo ukończony i nie do końca zmontowany. Wcześniej prowadziliśmy zresztą rozmowy z producentem ?i z autorem scenariusza Krzysztofem Rakiem. Spotkaliśmy się też z odtwórcą głównej roli, Religi, panem Kotem. Przyznaję, że po tym pierwszym pokazie pomyślałem, że ten film jest koszmarny. Że to wszystko nie tak. Że ludzie będą na nas patrzeć jak na jakichś rzeźników, którzy rozpruwają klatki na ulicy. Okropne wrażenie. I zresztą powiedziałem to głośno.