Koniec wielkich kancelarii komorniczych. Nowe przepisy o komornikach i egzekucji

Od niedzieli zaczną obowiązywać przepisy, które pozwalają przyjąć maksymalnie 10 tys. spraw do egzekucji. Ma to poprawić jej jakość i zapobiec błędom.

Aktualizacja: 06.11.2015 14:36 Publikacja: 05.11.2015 17:04

Koniec wielkich kancelarii komorniczych. Nowe przepisy o komornikach i egzekucji

Foto: 123rf

Najszybciej widocznym efektem noweli ustawy o komornikach sądowych i egzekucji zapewne będzie eliminacja tzw. komorniczych rekinów, czyli kancelarii przerabiających rocznie kilkadziesiąt tysięcy spraw.

Zgodnie z wchodzącymi w niedzielę przepisami komornik będzie musiał odmówić przyjęcia sprawy jeżeli wpływ wszystkich w danym roku przekroczył 5 tys., a skuteczność egzekucji w jego kancelarii nie przekroczyła 35 proc. liczby spraw. Jeżeli ma wyższą skuteczność, to i tak nie będzie mógł przyjąć więcej niż 10 tys. spraw rocznie.

Komornik bliżej ludzi

– Komornik to funkcjonariusz działający w imieniu państwa, a nie przedsiębiorca, który działa o określony model biznesowy – mówi Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – W dużych kancelariach iluzją jest możność poświęcenia przez komornika odpowiedniego czasu na prowadzone postępowanie i nadzór nad podwładnymi. Nowe przepisy przywrócą właściwe proporcje w funkcjonowaniu naszego zawodu.

"4,5 mln egzekucji prowadzą obecnie komornicy."

Podobnie uważa Jarosław Świeczkowski, komornik z Pomorza. – Musimy pamiętać, że komornik co do zasady powinien działać osobiście, nie może być tu żadnego automatu. Spłaszczenie kancelarii było zatem potrzebne. Problemy może rodzić natomiast limit skuteczności, gdyż egzekucja skuteczna w 95 proc. będzie zaliczana do nieskutecznej.

Limit 5 tys. spraw jest jednak dość wysoki, obecnie przekracza go mniej niż 10 proc. kancelarii, a limit 10 tys. spraw przekracza tylko ok. 3 proc. kancelarii.

Nie wszyscy są jednak przekonani, że nowe przepisy zagwarantują sprawniejszą egzekucję.

"3 tys. spraw prowadzi średnio każda z 1432 kancelarii działających w Polsce."

– Przeciętna skuteczność komorników to ok. 20 proc. a w komorniczych supermarketach jest o połowę mniejsza. Mimo tłoku i marnej skuteczności klienci chodzą jednak do tych mniej skutecznych – więc rynek nie wszystko dostatecznie reguluje – uważa adwokat Andrzej Michałowski. – Ograniczenie molochów może być więc uzasadnione interesem obywateli, ale dlaczego ustawodawca zamiast delikatnie stymulować rynek, chce zabić wszystkich komorników wyrastających ponad przeciętność śrubując wskaźnik skuteczności do niebotycznych 35 proc.? – pyta. To jego zdaniem nadmierna ingerencja.

Egzekucyjny biznes

Taka regulacja ma jednak przeciwdziałać koncentracja spraw w wielkich kancelariach. Działo się tak za sprawą przepisów z 2007 r., które urynkowiły komorników. Wierzyciel, poza pewnymi wyjątkami, mógł wybrać dowolną kancelarię, nawet z drugiego końca Polski. Tymczasem obecnie wierzycielami często są wielkie firmy windykacyjne, które kierują hurtowo tysiące spraw do jednej kancelarii. Cierpiał na tym poziom egzekucji oraz mniejsze kancelarie. Dlatego po spektakularnych wpadkach, jak ta z zajęciem ciągnika szwagra dłużnika, przez asesora komorniczego z zupełnie innego regionu Polski, odżył postulat utemperowania tej komorniczej swobody.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"