W stanowisku stołecznej okręgowej rady czytamy że, kilka dni po ogłoszeniu przez nią terminu protestu, opublikowane zostało pismo wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety w którym zapowiedziano m.in. podwyższenie stawek za udzielanie pomocy prawnej z urzędu, a także zabezpieczenie na ten cel, w przyszłorocznym budżecie, kwoty 120 mln złotych. Jak pisaliśmy niedawno na łamach „Rz” spowodowało to pewna konfuzję w środowisku adwokackim – m. in. izba wrocławska „wyraziła niepokój” z powodu planowanego protestu wskazując, że może to spowodować jedynie utwardzenie stanowiska resortu i zaszkodzić interesowi adwokatury.
Sprawa została omówiona na posiedzeniu plenarnym Naczelnej Rady Adwokackiej w dniach 8-9 września br. Podczas tego spotkania, przedstawiciele Prezydium oraz większość członków NRA apelowali o odroczenie protestu. Biorąc pod uwagę te głosy, a także kierując się potrzebą „spójnego i solidarnego działania całej adwokatury” ORA Warszawa zdecydowała wstrzymać się z przemarszem do końca tego roku. Zapowiada jednocześnie, że będzie monitorować realizacje zapowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości i w przypadku nie wprowadzenia ich przed 2024 r., apeluje do NRA o podjęcie „zdecydowanych działań, w tym protestu na skalę ogólnokrajową”.
Czytaj więcej
Kilka dni po tym, jak stołeczna Okręgowa Izba Adwokacka ogłosiła organizację przemarszu pod kancelarię premiera, w proteście przeciw niskim stawkom, dziekan izby wrocławskiej wyraził zaniepokojenie tym pomysłem. Jego zdaniem zaszkodzi to adwokaturze.
Do organizacji protestu ORA była zobowiązana przez Zgromadzenie Ogólne Izby 20 maja 2023 r. Prócz podniesienia stawek za reprezentację z urzędu, wśród postulatów stołecznej palestry w wskazano też podniesienie wynagrodzeń pracowników sądów i prokuratur, skrócenie czasu postępowań sądowych, odbudowę zaufania do wymiaru sprawiedliwości, wzmocnienie niezależności sędziów, oraz ograniczenie możliwości świadczenia pomocy prawnej przez inne podmioty niż profesjonalni pełnomocnicy.
Przypomnijmy, że w sobotę gdy obradowało Prezydium NRA, podczas konwencji partii rządzącej zapowiedziano, jako jeden z punktów programu, utworzenie wspólnego samorządu dla radców prawnych i adwokatów, oraz likwidację "skostniałych struktur". Jak widać deklaracja ta nie wpłynęła na stosunek większości członków Naczelnej Rady do organizacji protestu, przynajmniej przed wyborami.