Prokuratorzy mogą zostać oddelegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości lub innej jednostki podległej szefowi resortu, np. Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Najczęściej trafiają jednak do innych prokuratur. Delegacja trwa z reguły trzy, cztery miesiące.
MS ustaliło właśnie, ile i na podstawie jakich rachunków trzeba będzie delegowanemu zapłacić za rozłąkę, przeprowadzkę i diety. Projekt rozporządzenia w tej sprawie jest już gotowy i niebawem trafi do uzgodnień międzyresortowych.
Bywają sytuacje, w których śledczy delegowany np. do innej prokuratury może mieszkać za darmo (prokuratura dysponuje mieszkaniami służbowymi lub pokojami gościnnymi). Gdyby było to niemożliwe, MS zwróci koszty zamieszkania na podstawie faktur.
Tak na przykład, [b]jeśli miejscem delegacji jest stolica, maksymalna kwota do zwrotu wynosi niewiele ponad 3 tys. zł[/b], w wypadku miast, które są siedzibą wojewody – 2285 zł, a mniejszych miejscowości – 1525 zł.
Jeśli w przyszłości okaże się, że ustalone kwoty odbiegają od rzeczywistych cen wynajmu mieszkań, ministerstwo znowelizuje stawki.