Reklama

e-Rzeczpospolita za darmo dla studentów

Studenci z uniwersyteckich poradni prawnych mogą od dzisiaj korzystać z bezpłatnej elektronicznej prenumeraty "Rzeczpospolitej". Rzecznik praw obywatelskich przekazał im uroczyście potwierdzające to dokumenty

Publikacja: 18.06.2007 01:01

Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, tak jak jego poprzednicy, wspiera studenckie poradni

Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski, tak jak jego poprzednicy, wspiera studenckie poradnie prawne

Foto: Nieznane, Seweryn Sołtys

Na każdym uniwersyteckim wydziale prawa oraz w niektórych wyższych szkołach prywatnych działają studenckie poradnie prawne (istnieją także przy niektórych organizacjach pozarządowych). W tej chwili jest ich dwadzieścia cztery.

Tym poradniom brakuje, niestety, pieniędzy. Uczelnie dają im bezpłatny lokal i na tym się kończy ich wsparcie. Dostają tylko pieniądze, które zgromadziła dla nich Fundacja Uniwersyteckich Poradni Prawnych.

- Zdarza się, że studenci i ich opiekunowie z własnych pieniędzy finansują zakup niezbędnych artykułów biurowych - mówi Filip Czernicki, prezes Fundacji.

"Rzeczpospolita" postanowiła więc im pomóc. Od poniedziałku mogą one korzystać z bezpłatnej elektronicznej prenumeraty naszej gazety.

- Szybki dostęp do najświeższych informacji prawnych ułatwi nam pracę i przyśpieszy przygotowanie odpowiedzi dla naszych klientów -ocenia naszą inicjatywę Magdalena Sobolewska z poradni prawnej przy Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Koźmińskiego w Warszawie.

Reklama
Reklama

Jej poradnia działa według podobnego schematu jak pozostałe.

Każda ma przynajmniej cztery sekcje: cywilną, karną, pracy i administracyjną. Wiele z nich ma swoje specjalizacje. Działająca przy Uniwersytecie Warszawskim pomaga uchodźcom, a ta z Wyższej Szkoły Handlu i Prawa im. Łazarskiego specjalizuje się w prawie mieszkaniowym oraz w medycznym.

Zajęcia w poradniach nie są obowiązkowe. Mogą w nich uczestniczyć studenci trzeciego, czwartego i piątego roku prawa. Opiekują się nimi pracownicy naukowi.

W ub.r. porad udzielało 1400 studentów, pieczę nad nimi sprawuje 180 osób.

Poradnie działają tylko w czasie roku akademickiego.

Studenci nie narzekają na brak klientów. Przychodzą znajomi osób, które skorzystały już z porady. Wielu chętnych kierują tu organizacje pozarządowe.

Reklama
Reklama

- Przyjść może każda osoba, której nie stać na usługi kancelarii prawnej - wyjaśniła Filip Czernicki. - Musi jednak pamiętać, że na spotkanie ze studentem trzeba się wcześniej umówić telefonicznie lub przysłać list.

Każdej porady udziela dwóch studentów. Muszą ją skonsultować z opiekunem sekcji. Problemy są różne, najwięcej ludzi przychodzi jednak do sekcji cywilnej z problemami z dziedziny prawa rodzinnego, mieszkaniowego, spadkowego.

Nie brakuje też spraw karnych (dominuje tymczasowe aresztowanie oraz wykroczenia), a także z innych dziedzin prawa. Średnio na poradę czeka się dwa tygodnie, dłużej, gdy sprawa jest bardziej skomplikowana. Studenci nie tylko udzielają porad na piśmie, ale i pomagają przygotować pisma procesowe, pozwy, skargi.

W ubiegłym roku poradnie udzieliły prawie 10 tys. porad, najwięcej te działające przy fundacji Academia Iuris (2284). Na jednego studenta przypadało średni osiem spraw.

Sukcesami może pochwalić się każda poradnia. Ta działająca na Uniwersytecie Warszawskim doprowadziła m.in. do uzyskania kilku statusów uchodźcy i licznych zgód na pobyt tolerowany.

Z kolei poradnia z Uniwersytetu Jagiellońskiego spośród swoich studentów wskazuje kandydatów na kuratorów dla osób nieznanych z miejsca pobytu i dla osób małoletnich na potrzeby postępowań sądowych i administracyjnych. Postępowania, w których uczestniczą studenci jako kuratorzy, dotyczą w szczególności spraw o wymeldowanie, alimenty, ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej czy wydanie zarządzeń dotyczących małoletniego.

Reklama
Reklama

Studenci współpracują także z urzędującymi rzecznikami praw obywatelskich.

Do tej pory razem z nimi przygotowali kilkadziesiąt broszur przybliżających poszczególne dziedziny prawa. Ale nie tylko. Wiele wystąpień zwracających uwagę na niedoskonałość prawa inspirowali właśnie studenci.

Informacje o adresach studenckich poradni można znaleźć na stronie internetowej: www.fupp.org.pl

masz pytanie do autorki, e-mail: r.krupa@rzeczpospolita.pl

Na każdym uniwersyteckim wydziale prawa oraz w niektórych wyższych szkołach prywatnych działają studenckie poradnie prawne (istnieją także przy niektórych organizacjach pozarządowych). W tej chwili jest ich dwadzieścia cztery.

Tym poradniom brakuje, niestety, pieniędzy. Uczelnie dają im bezpłatny lokal i na tym się kończy ich wsparcie. Dostają tylko pieniądze, które zgromadziła dla nich Fundacja Uniwersyteckich Poradni Prawnych.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama