W podjętej już uchwale prokuratorzy wskazują na konieczność podjęcia rozmów z kierownictwem Ministerstwa Sprawiedliwości mających na celu ustalenie takiego systemu kształtowania wynagrodzeń, który byłby zgodny ze standardami europejskimi. Chodzi m.in. o wprowadzenie nowego sposobu naliczania kwoty bazowej. Władze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP domagają się też wzmocnienia etatowego jednostek rejonowych jako tych, które są najbardziej obciążone.
– Uchwała została rozesłana do prokuratur w całym kraju. Teraz czekamy, ile osób się pod nią podpisze – mówi prokurator Mariusz Gózd z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. I tłumaczy: – Nie mieliśmy podwyżki wynagrodzeń od kilku lat. W projekcie ustawy budżetowej były już zagwarantowane podwyżki od 1 lipca, ale w ostatniej chwili zostały cofnięte.
Strajku prokuratury nie należy się jednak spodziewać.
– Tak drastycznych kroków zabrania nam ustawa. Jesteśmy grupą zawodową, która nie wyjdzie na ulice. Możemy tylko jako związki zawodowe w imieniu prokuratorów drogą uchwał, spotkań domagać się godziwych wynagrodzeń – dodaje Mariusz Gózd.
– Jesteśmy przede wszystkim zainteresowani podniesieniem kwoty bazowej, która praktycznie nie zmienia się od wielu lat. Jej podnoszenie o ułamki procentu sprawia, że zarabiamy coraz mniej – mówi prokurator Iwonna Rolska-Kubicz z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. I przestrzega: – W ciągu ostatnich dwóch lat z pracy zrezygnowało ponad 200 prokuratorów. Jeżeli rząd nie zapewni nam godziwych pensji, wielu doświadczanych prokuratorów może odejść do innych zawodów prawniczych.