Sędzia Anna Wielgolewska, która badała, czy ze względu na stan zdrowia gen. Czesława Kiszczaka zawiesić proces w sprawie pacyfikacji w kopalni Wujek, została zaatakowana przez jedną z osób na sali tortem.
Gdy sędzia ogłosiła, że tylko samo przesłuchanie biegłych odbędzie się - tak jak zawsze w tego typu sprawie - przy drzwiach zamkniętych, obecna w sali jako publiczność grupa z Adamem Słomką zaprotestowała, głośno wyrażając niepochlebne dla sądu opinie. Gdy sędzia ogłosiła przerwę w posiedzeniu, jeden z mężczyzn rzucił tortem z bitą śmietaną
- Żadne argumenty nie usprawiedliwiają takiego zachowania. Szacunek dla Sądu objawiający się również przez zachowanie wobec każdego sędziego orzekającego jest niezbędną gwarancją realizacji wymiaru sprawiedliwości w demokratycznym państwie prawnym – napisali w uchwale warszawscy adwokaci.