Senat za odległością 500 m dla wiatraków

Senat zdecydował poprzeć wniosek komisji senackich, które chciały zmniejszenia minimalnej odległości wiatraków od zabudowy na powrót do 500 m.

Publikacja: 22.02.2023 19:03

Posiedzenie Senatu w sprawie ustawy o elektrowniach wiatrowych

Posiedzenie Senatu w sprawie ustawy o elektrowniach wiatrowych

Foto: PAP/Tomasz Gzell

94 senatorów zdecydowało o przyjęciu ustawy wiatrakowej, z 10 poprawkami zaproponowanymi przez Senat. Tym samym wersja ustawy wiatrakowej, która wraca do Sejmu, przywraca odległość 500 m dla budowy instalacji wiatrowych od zabudowy mieszkalnej. To najważniejsza zmiana jaką wprowadzili senatorowie. Ale gminy będą jednak mogły zmienić tę odległość w ramach uchwalanego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego.

Kolejna ważna zmiana jaką wprowadzili senatorowie to możliwość przywrócenia Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego opracowanych przez gminy przed 2016 rokiem. Umożliwi to budowanie turbin w miejscach, w których były one w tych planach dopuszczone.

Celem ustawy jest stworzenie warunków do rozwoju lądowej energetyki wiatrowej przy jednoczesnym uwzględnieniu prawa lokalnych społeczności do wyrażania zdania w tej sprawie. Także co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej inwestor będzie musiał zaoferować mieszkańcom gminy do wykorzystania na zasadzie prosumenta wirtualnego, nie więcej niż 2 kW dla mieszkańca.

Czytaj więcej

Powrót do pomysłu referendów dobije wiatraki i gminy

- Gmina będzie pośredniczyła w tym procesie. Mieszkańcy będą mogli zapisywać się, jako współinwestorzy. Mieszkańcy staną się uczestnikami inwestycji i będą zainteresowaniu rozwojem elektrowni i farm wiatrowych na lądzie- wyjaśnia wieceminister MKiŚ Ireneusz Zyska.

Projekt utrzymuje jednocześnie zakaz budowy elektrowni wiatrowych na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i obszarów Natura 2000. Ustala minimalną odległość od parku narodowego zgodnie z zasadą 10H, a od rezerwatu przyrody 500 metrów.

- Mam taką obawę, że w ogóle nie będziemy mogli budować wiatraków. Zgodnie z informacją, jaką dostałem od Minister Moskwy, liczba odmów warunków przyłączeniowych OZE w 2019 r. wynosiła 318, a już w ubiegłym toku ponad 47 tysięcy. W takiej sytuacji pytanie czy w praktyce ustawa wejdzie w życie w praktyce- zastanawia się senator Krzysztof Kwiatkowski.

W sprawie realnego wsparcia energii OZE z apelem do Premiera i Parlamentu wystąpił także przemysł. Postuluje do Parlamentu o zmianę w ustawie wiatrakowej z 700 do 500 m, co zapewniłoby więcej energii z wiatru. Pod apelem podpisały się globalne koncerny tj. Google, Amazon, IKEA, ale Hutnicza Izba Przemysłowo Handlowa, Stowarzyszenie Producentów Cementu czy Polska Izba Motoryzacji.

94 senatorów zdecydowało o przyjęciu ustawy wiatrakowej, z 10 poprawkami zaproponowanymi przez Senat. Tym samym wersja ustawy wiatrakowej, która wraca do Sejmu, przywraca odległość 500 m dla budowy instalacji wiatrowych od zabudowy mieszkalnej. To najważniejsza zmiana jaką wprowadzili senatorowie. Ale gminy będą jednak mogły zmienić tę odległość w ramach uchwalanego Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego.

Kolejna ważna zmiana jaką wprowadzili senatorowie to możliwość przywrócenia Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego opracowanych przez gminy przed 2016 rokiem. Umożliwi to budowanie turbin w miejscach, w których były one w tych planach dopuszczone.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami