[b]W ubiegłym roku pojechałem do pracy do Holandii. Przed wyjazdem podpisałem z pośrednikiem umowę przedwstępną oraz kontrakt holenderski, w którym zawarty był "regulamin wewnętrzny domu". Agencja pośrednictwa gwarantowała w nim odpłatne zakwaterowanie dla pracowników wyjeżdżających do Holandii. Gdy dotarłem na miejsce okazało się, że z ważnych przyczyn muszę wrócić do Polski. Teraz (po roku) przyszła do domu faktura na kwotę 7 tys. euro za każdy dzień nieobecności w pracy. Informacja o tym, że za zerwanie kontraktu należy zapłacić karę, była zawarta w regulaminie wewnętrznym domu. Czy to zgodne z prawem?[/b]
Trudno ocenić sytuację prawną czytelnika nie mając dostępu do umów, które czytelnik podpisał. Nie sposób także udzielić pełnej odpowiedzi bez konsultacji z prawnikiem holenderskim. Tego samego zdania jest Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, do którego zwróciliśmy się z prośbą o interpretację tej konkretnej sytuacji ([link=http://www.rp.pl/artykul/274304,324520_Odpowiedz_Ministerstwa_Pracy_i_Polityki_Spolecznej__Departament_Migracji__DMI_I_053_32_NF_09_na_pytanie__Rz__dotyczace_zawierania_umow_z_pracodawcami_zagranicznymi.html]zobacz odpowiedź MPiPS[/link]).
Dlatego możemy tylko ogólnie przeanalizować sytuację czytelnika i udzielić generalnych wskazówek.
[srodtytul]Prawo polskie czy holenderskie[/srodtytul]
Zacznijmy od ustalenia, jakie prawo będzie miało zastosowanie - polskie czy holenderskie. Art. 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=255637]konwencji rzymskiej o prawie właściwym dla zobowiązań umownych (Dz.U. z 2008 r. nr 10, poz. 57)[/link] zawiera zasadę swobody wyboru prawa. Zgodnie z nią strony (czytelnik i pracodawca) mogą wybrać (w sposób wyraźny lub nie budzący wątpliwości), pod jakie prawo podlega podpisana przez nie umowa (lub jej część). Najlepiej zrobić to na samym początku współpracy.