Na początku 2013 r. przedsiębiorca zapytał łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia, czy musi w Polsce płacić składkę zdrowotną, skoro jego szwajcarski pracodawca odprowadza mu już ubezpieczenie z tytułu umowy o pracę. Zainteresowany prowadzi w Polsce działalność gospodarczą od 2008 r. Jest wspólnikiem spółki jawnej. Jednocześnie znalazł pracę w Szwajcarii i w niej od 1 maja 2011 r. jest zatrudniony na etacie. W Szwajcarii także przebywa większość czasu, bo aż 183 dni w roku. Do Polski przyjeżdża zaś na urlop czy święta.
NFZ wydał przedsiębiorcy decyzję interpretującą przepisy. Uznał w niej, że zainteresowany powinien podlegać ubezpieczeniu zdrowotnemu tylko w Szwajcarii.
Urzędnicy doszli do takiej konkluzji, analizując unijne przepisy o koordynacji zabezpieczenia społecznego, które honoruje także Szwajcaria. Chodzi o rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 883/2014 r. oraz rozporządzenie nr 987/2009 r. określające, jak wykonywać pierwsze z nich.
Obowiązują tu dwie zasady. Po pierwsze, osoby, których sytuację prawną regulują te przepisy, podlegają ustawodawstwu tylko jednego państwa członkowskiego. Czyli państwa, w którym pracują jako robotnicy najemni lub na własny rachunek. Nie ma znaczenia, gdzie mieszkają, gdzie zarejestrowali działalność gospodarczą lub gdzie jest siedziba pracodawcy.
Po drugie, w odniesieniu do przedsiębiorcy, który zwrócił się do NFZ o interpretację przepisów, urzędnicy musieli ustalić, jaka jest sytuacja przy zbiegu pracy najemnej z działalnością na własny rachunek. Zasada wynikająca z przepisów o koordynacji zabezpieczenia społecznego wskazuje, że decydujący wpływ ma tutaj miejsce pracy najemnej. Czyli zainteresowany podlega pod przepisy państwa, w którym pracuje na etacie. A to oznacza, że tam jest ubezpieczony i odprowadza składkę zdrowotną.