Wczoraj Parlament Europejski przegłosował zmianę unijnej dyrektywy dotyczącej uznawania kwalifikacji zawodowych 2005/36/WE. Nowela wprowadza europejską legitymację zawodową. Ma ona ułatwić lekarzom, aptekarzom, architektom oraz przedstawicielom innych zawodów przenosiny i pracę w innym państwie UE. Potwierdzi u zagranicznego pracodawcy, że mają odpowiednie kwalifikacje. Karta będzie zawierała też system ostrzegania, który utrudni osobom wykluczonym z zawodu praktykowanie w innym kraju.
Kartę przyzna albo kraj pochodzenia – w wypadku krótkich okresów pracy za granicą, albo kraj przyjmujący – w razie przeniesienia tam praktyki zawodowej.
System ten będzie oparty na istniejącej już elektronicznej wymianie informacji pomiędzy urzędami krajów UE. Ma to oszczędzić czas i ułatwić proces uznawania kwalifikacji zawodowych, ponieważ profesjonaliści będą mogli poprosić o ich uznanie we własnym kraju. Teraz mogą o to wystąpić tylko w kraju, w którym zamierzają praktykować.
Zmiany dyrektywy są też korzystne dla polskich pielęgniarek, które zdobywały wykształcenie jeszcze przed wejściem Polski do UE. Nowela art. 33 wskazuje, że pielęgniarki i położne, które skończyły dawniej licea medyczne, będą miały uznane kwalifikacje na zasadzie praw nabytych. Dodatkowo nowela wskazuje, że wyjadą do pracy na terenie UE, jeśli udokumentują, iż w ciągu ostatnich pięciu lat przez trzy pracowały w zawodzie. Do tej pory zainteresowane musiały udokumentować, że w ciągu ostatnich siedmiu lat w zawodzie pracowały co najmniej przez pięć.
Szkoły licealne funkcjonowały jeszcze w 2004 r. i absolwentki nie mogły od razu wyjechać do pracy, bo musiały w kraju zdobyć odpowiednią praktykę. Łatwiej było o emigrację pielęgniarkom z tytułem licencjata czy magistra. Przepis stanowił więc barierę dla tych, które chciałyby wyjechać, ale nie pracowały przez ostatni okres w zawodzie i nie mają tak długiej i udokumentowanej praktyki.