Uber i inne platformy pozywają Nowy Jork. Chodzi o płacę minimalną

Uber Eats, DoorDash i Grubhub wchodzą na ścieżkę sądową, by powstrzymać przepisy o płacy minimalnej dla dostawców.

Publikacja: 07.07.2023 13:26

Uber Eats, DoorDash i Grubhub idą do sądu, by powstrzymać przepisy o płacy minimalnej dla dostawców.

Uber Eats, DoorDash i Grubhub idą do sądu, by powstrzymać przepisy o płacy minimalnej dla dostawców.

Foto: Bloomberg

Władze Nowego Jorku wprowadziły niedawno minimalną płacę dla kurierów rozwożących dostawy w mieście. Władze miasta argumentowały, że dostawcy zarabiają średnio 7 dolarów za godzinę i ich płace muszą wzrosnąć, by „zagwarantować możliwość zarabiania na życie”.

Ogłoszone w czerwcu przepisy mają od 12 lipca wprowadzić stawkę 17,96 dolara za godzinę, a od kwietnia 2025 niemal 20 dolarów za godzinę. Główni gracze na rynku platform dostawczych są na tyle niezadowoleni z przepisów, że postanowili pozwać miasto do Sądu Najwyższego Stanu Nowy Jork.

DoorDash: szkodliwe skutki dla wszystkich

Pozew kwestionujący przepisy o płacy minimalnej dla kurierów pracujących w oparciu o aplikacje dostawcze złożyły DoorDash i Grubhub, które postanowiły połączyć siły i wspólnie procesować się z miastem Nowy Jork, oraz Uber, właściciel, Uber Eats, który złożył osobny pozew.

- Nie będziemy stać z boku i pozwalać, by szkodliwy wpływ tego standardu zarobków na klientów, handlowców i pracowników dostaw w Nowym Jorku pozostał bez kontroli. My – i inni – wyraźnie i wielokrotnie ostrzegaliśmy miasto, że stosowanie tak wadliwego procesu jako podstawy stanowienia przepisów miałoby trwałe i szkodliwe skutki dla wszystkich nowojorczyków korzystających z tych platform – poinformowało DoorDash w komunikacie cytowanym przez CNN.

Czytaj więcej

Będzie płaca minimalna dla dostawców z aplikacji. Uber Eats i inni protestują

W pozwie DoorDash i Grubhub zwracają uwagę na fakt, że regulacja jest wadliwa prawnie, gdyż zmusza ich do płacenia pracownikom za godziny, gdy czekają na przyjęcie zamówień po zalogowaniu się do aplikacji, nawet wtedy gdy nie realizują żadnych dostaw. Warto spostrzec, że zmuszenie koncernów do płacenia pracownikom za czas oczekiwania było akurat dość czytelnym i jasnym zamiarem prawodawcy.

Uber: nowe prawo "musi zostać powstrzymane"

W swoim pozwie DoorDash i Grubhub dodają również ile będzie kosztować końcowego klienta nowe prawo. Według nich przeciętnie zamówienie będzie o 5,18 dolara droższe niż gdyby przepisy o płacy minimalnej nie weszły w życie.

Z kolei Uber argumentuje ustami Josha Golda, dyrektora Ubera ds. publicznych, że ustawa „musi zostać powstrzymana, nim zaszkodzi restauracjom, konsumentom i kurierom, których rzekomo chroni”.

Równocześnie DoorDash podkreśla, że nie jest przeciwny płacy minimalnej dla swoich dostawców, a Grubhub chwali, że miasto „zwraca uwagę na ten problem”. Firmy nie chcą jednak poprzeć rozwiązania, które miasto Nowy Jork wprowadziło.

Władze Nowego Jorku wprowadziły niedawno minimalną płacę dla kurierów rozwożących dostawy w mieście. Władze miasta argumentowały, że dostawcy zarabiają średnio 7 dolarów za godzinę i ich płace muszą wzrosnąć, by „zagwarantować możliwość zarabiania na życie”.

Ogłoszone w czerwcu przepisy mają od 12 lipca wprowadzić stawkę 17,96 dolara za godzinę, a od kwietnia 2025 niemal 20 dolarów za godzinę. Główni gracze na rynku platform dostawczych są na tyle niezadowoleni z przepisów, że postanowili pozwać miasto do Sądu Najwyższego Stanu Nowy Jork.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Premie i nagrody zaburzyły dane o średniej płacy. Kto dostał najwięcej?
Wynagrodzenia
Może być trudniej o podwyżkę. Wielu odczuje realny spadek swoich dochodów
Wynagrodzenia
Polacy chcą skończyć z płacowym tabu, ale nie do końca
Wynagrodzenia
Wzrośnie dofinansowanie do wynagrodzeń dla osób z niepełnosprawnościami
Wynagrodzenia
Daleko do równych zarobków kobiet i mężczyzn na Wyspach
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił