Reklama

Prezydent Madagaskaru uciekł z kraju, po czym rozwiązał parlament

Andry Rajoelina, prezydent Madagaskaru, który 13 października miał opuścić kraj na pokładzie francuskiego samolotu wojskowego, wydał dekret rozwiązujący izbę niższą parlamentu. Opozycja go zignorowała i przeprowadziła procedurę impeachmentu wobec głowy państwa, a dowódca zbuntowanej, elitarnej jednostki wojskowej ogłosił przejęcie władzy przez armię.

Publikacja: 14.10.2025 14:26

Andry Rajoelina zamieścił orędzie na Facebooku

Andry Rajoelina zamieścił orędzie na Facebooku

Foto: AFP

Po pojawieniu się doniesień o ucieczce prezydenta z kraju Rajoelina opublikował nagranie na swoim profilu na Facebooku, w którym wyjaśnił, że musiał schronić się w „bezpiecznym miejscu”, w związku z tym, że jego życie miało być zagrożone. Wcześniej prezydent alarmował, że w kraju dochodzi do próby zamachu stanu, po tym, jak w sobotę elitarna jednostka wojskowa CAPSAT przeszła na stronę przeciwników prezydenta. Dowództwo jednostki poinformowało, że przejmuje kontrolę nad armią – i wyznaczyło nowego dowódcę armii i dowódcę żandarmerii. 

Andry Rajoelina przebywa w „bezpiecznym miejscu” i rozwiązuje parlament

14 października przebywający w nieznanym miejscu prezydent kraju wydał dekret rozwiązujący w trybie natychmiastowym izbę niższą parlamentu. Wcześniej opozycja wszczęła w niej procedurę impeachmentu głowy państwa. Uzasadniano to porzuceniem przez prezydenta swojego urzędu. 

Rajoelina nie potwierdził doniesień, że opuścił Madagaskar na pokładzie francuskiego samolotu wojskowego. Stwierdził jedynie, że wyjechał z kraju i udał się w „bezpieczne miejsce” w obawie o swoje życie. 

Rajoelina wezwał w poniedziałek do dialogu, którego celem byłoby znalezienie wyjścia z sytuacji. Wezwał do poszanowania konstytucji i odrzucił wezwania do ustąpienia z urzędu.

Reklama
Reklama

Lider opozycji Siteny Randrianasoloniaiko oświadczył, że dekret prezydenta ws. rozwiązania izby niższej parlamentu jest nieważny, ponieważ prezydent nie odbył wymaganych konsultacji z przewodniczącym parlamentu. 

Były prezydent, a obecnie jeden z wpływowych polityków opozycji, Marc Ravalomanana poinformował, że parlament zebrał się na nadzwyczajnej sesji z powodu pojawienia się politycznej próżni na Madagaskarze. – Rozwiązaniem nie jest zemsta, ani zmieszanie, lecz pokojowa, włączająca i odpowiedzialna zmiana władzy – dodał. 

Czytaj więcej

Nieoficjalnie: Prezydent Madagaskaru uciekł z kraju na pokładzie francuskiego samolotu

Ravalomanana został obalony w wyniku zamachu stanu, który wyniósł do władzy Rajoelinę, którego wówczas wspierała jednostka CAPSAT.

Tymczasem pułkownik Michael Randrianirina, dowódca jednostki CAPSAT ogłosił, że armia przejmuje władzę w kraju wobec nieobecności prezydenta. Randrianirina dodał, że armia rozwiązuje wszystkie instytucje państwa oprócz izby niższej parlamentu. Kilka minut wcześniej parlament, na nadzwyczajnej sesji poddał impeachmentowi prezydenta. 

Madagaskarem od tygodni wstrząsają protesty. Ich uczestnicy chcą dymisji prezydenta

Dekret o rozwiązaniu parlamentu pogłębia kryzys polityczny, w jakim pogrążyła się była francuska kolonia.  Na wyspie położonej na Oceanie Indyjskim, u wybrzeży Afryki, od dłuższego czasu trwają protesty przeciwko korupcji władz i złej sytuacji materialnej mieszkańców. Kluczową rolę w protestach odgrywają młodzi mieszkańcy Madagaskaru, przez co demonstracje określano w przeszłości mianem protestów pokolenia Zet.

Reklama
Reklama

Protesty na Madagaskarze, byłej francuskiej kolonii w Afryce, wybuchły 25 września, w związku z przerwami w dostawach wody i prądu. Szybko jednak przekształciły się w rebelię przeciwko władzom kraju oskarżanym o nieudolne rządy, korupcję i niezapewnienie mieszkańcom kraju dostępu do podstawowych usług.  

Wobec protestów prezydent zdecydował się na odwołanie rządu, ale nie uspokoiło to nastrojów. – Przepraszamy, jeśli członkowie rządu nie wywiązali się z zadań im powierzonych – mówił prezydent w orędziu po zdymisjonowaniu rządu. Wcześniej odwołał ministra energii za to, że ten nie wywiązywał się z obowiązków. Protestujący zaczęli się jednak domagać dymisji głowy państwa.

Od 25 września w starciach pomiędzy protestującymi a siłami bezpieczeństwa zginęły co najmniej 22 osoby, a ok. 100 zostało rannych – szacuje ONZ. Komisja Praw Człowieka ONZ potępiła użycie przez władze Madagaskaru „niepotrzebnej siły” stosowanej przez funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa próbujących stłumić protesty.

W liczącym ok. 30 mln mieszkańców Madagaskarze 3/4 populacji żyje w biedzie. PKB per capita zmniejszyło się w kraju między 1960 (rok uzyskania niepodległości) a 2020 rokiem o 45 proc. – wynika z szacunków Banku Światowego.

Madagaskar jest największym na świecie producentem wanilii, eksportuje także nikiel, kobalt, tekstylia. 

Po pojawieniu się doniesień o ucieczce prezydenta z kraju Rajoelina opublikował nagranie na swoim profilu na Facebooku, w którym wyjaśnił, że musiał schronić się w „bezpiecznym miejscu”, w związku z tym, że jego życie miało być zagrożone. Wcześniej prezydent alarmował, że w kraju dochodzi do próby zamachu stanu, po tym, jak w sobotę elitarna jednostka wojskowa CAPSAT przeszła na stronę przeciwników prezydenta. Dowództwo jednostki poinformowało, że przejmuje kontrolę nad armią – i wyznaczyło nowego dowódcę armii i dowódcę żandarmerii. 

Pozostało jeszcze 87% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Nieoficjalnie: Mer Odessy pozbawiony ukraińskiego obywatelstwa przez Zełenskiego
Polityka
Donald Trump na okładce „Time”. Nie szczędził krytyki, gdy ją zobaczył
Polityka
Pod presją Donalda Trumpa Hiszpania pożegna się z pacyfizmem i wyda więcej na zbrojenia
Polityka
Kamerun po 43 latach będzie miał nowego prezydenta?
Polityka
Pokojowa Nagroda Nobla dla Donalda Trumpa? Jednoznaczna odpowiedź Polaków
Reklama
Reklama