Zawieszenie broni następuje po dwudniowej ostrej wymianie ognia między Izraelem a bojownikami Islamskiego Dżihadu.
Konflikt zaostrzył się po tym, jak we wtorek siły zbrojne Izraela przeprowadziły atak lotniczy na dom w mieście Gaza, zabijając jednego z dowódców Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, 42-letniego Baha Abu Al-Atę oraz jego żonę.
Według ministra zdrowia z Hamasu w wyniku ostrzałów rakietowych zginęło 32 Palestyńczyków, zaś w Izraelu leczeniu z powodu urazów lub doznanego stresu poddano 63 osoby.
Zawieszenie broni, którego jak dotąd nie potwierdził Izrael, zostało wypracowane wspólnym wysiłkiem Egiptu i ONZ.
Wysłannik ONZ na Bliski Wschód Nickolay Mladenov stwierdził, że zarówno ONZ, jak i Egipt włożyły wiele wysiłku, by zapobiec niebezpiecznej eskalacji napięcia w Strefie Gazy. Przyznał jednak, że nadchodzące godziny i dni będą krytyczne oraz wezwał obie strony konfliktu do maksymalnego wysiłku w celu zapobieżenia rozlewowi krwi.