Jak wynika z sondażu instytutu GfK Polonia dla „Rz”, aż 59 proc. Polaków uważa, że Biuro Lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej powinno nadal istnieć. To ono zajmuje się dziś weryfikacją prawdziwości oświadczeń lustracyjnych składanych przez osoby publiczne. Zbigniew Chlebowski, szef Klubu PO, przyznaje tymczasem, że jego partia poważnie zastanawia się nad likwidacją pionu lustracyjnego instytutu.
Miałby on przestać istnieć, ponieważ Platforma chce jak najszerzej otworzyć archiwa przed obywatelami. Partia pracuje już nad odpowiednimi zmianami w prawie. Choć jej politycy zapewniają, że wbrew doniesieniom medialnym nie mają jeszcze żadnego projektu.
– Nad zmianami pracujemy, ale na razie nie mamy konkretnego projektu – zapewnia „Rz” Sebastian Karpiniuk, który w PO odpowiada za jego przygotowanie. – Żadnych szczegółów jeszcze nie ma – wtóruje mu inny parlamentarzysta PO Jarosław Gowin.Obaj zwracają uwagę, że kilka miesięcy temu Platforma zaleciła swojemu klubowi podjęcie prac nad zmianami w przepisach lustracyjnych.
[wyimek]Zmiany wymagają dyskusji. Na razie dysponujemy opracowaniem przygotowanym przez naukowców Sebastian Karpiniuk poseł PO[/wyimek]
– Fundamentalna zmiana ma polegać na jak najszerszym dostępie obywateli do materiałów, które gromadzi IPN – mówi Karpiniuk.