W tym czasie przez naszą scenę polityczną przewinęła się plejada rządów i polityków. Wprowadzili Polskę do sojuszu atlantyckiego i Unii Europejskiej, wdrażali reformy gospodarcze i przemiany ustrojowe, zaprojektowali nową konstytucję. Ale zdaniem Polaków największy wpływ na wydarzenia ostatnich 20 lat miał polski papież Jan Paweł II. Dlaczego?
– Polakom trudno jest umieścić na pierwszym miejscu kogokolwiek innego, choć trudno uznać, by Jan Paweł II zaprojektował polskie przemiany – tłumaczy socjolog Wojciech Łukowski. – Dla mnie najważniejsze postaci minionego 20-lecia to Lech Wałęsa i Wojciech Jaruzelski, bo to oni wspólnie otworzyli drzwi do zmiany ustrojowej.
Według historyka Antoniego Dudka, który od lat zajmuje się badaniem transformacji ustrojowej, ludzie mylą rozpoznawalność postaci z rzeczywistym wpływem na wydarzenia. Komu więc powinna przypaść palma pierwszeństwa? – Aleksandrowi Kwaśniewskiemu – mówi Dudek bez wahania. – Wywierał wpływ na politykę już w pierwszych latach III RP, później był przez dziesięć lat prezydentem i patronem lewicy. Również byli premierzy, tacy jak Leszek Miller, Józef Oleksy czy Włodzimierz Cimoszewicz, odgrywali bardzo istotną rolę, a dziś są nieco zapomniani.
Ale psycholog społeczny Janusz Czapiński uważa, że najbardziej niedocenianymi postaciami są Tadeusz Mazowiecki i Leszek Balcerowicz. – Reformy, które zainicjowali, zmieniły Polskę. Szczególnie w gospodarce efekty tamtych zmian są odczuwalne do dziś – mówi.
Pięć lat temu, gdy pytaliśmy Polaków, kto wywarł największy wpływ na wydarzenia po 1989 r., na trzecim miejscu znalazł się Jacek Kuroń, były minister pracy i jeden z liderów opozycji w PRL, zmarły w 2004 r. Tym razem spadł na szóste miejsce. – Bardziej się pamięta o tych, którzy są obecni – tłumaczy Czapiński.