Cenzura w Air France

Air France "cenzuruje" media po katastrofie Airbusa. Korespondent RMF FM dotarł do tajnego dokumentu, który dowodzi, że linie lotnicze chcą ukryć niewygodne informacje o tragedii.

Publikacja: 12.06.2009 14:40

Pasażerowie czekają w kolejce do kas Air France na lotnisku w Rio de Janeiro w dniu katastrofy Airbu

Pasażerowie czekają w kolejce do kas Air France na lotnisku w Rio de Janeiro w dniu katastrofy Airbusa

Foto: AFP

Wbrew zwyczajowi przewoźnik miał zakazać swojemu personelowi (także na lotnisku w Warszawie) rozdawania pasażerom dziennika "Le Figaro" z informacjami obciążającymi Air France za katastrofę nad Atlantykiem.

Dokumentem jest telex wysłany z centrali przewoźnika do biur regionalnych na lotniskach w różnych krajach. Władze firmy zakazały w nim udostępnienia jednego numeru „Le Figaro” podróżnym na pokładach samolotów, przy wejściu do nich oraz w strefach dla vipów.

Co chcą "ocenzurować" linie lotnicze? Kontrowersje wzbudziło wczorajsze wydanie gazety. Zasugerowano w nim, że przyczyną katastrofy mogło być wadliwe działanie czujników prędkości, które już wcześniej spowodowały serię problemów w samolotach Air France. „Le Figaro” pytało też, dlaczego urządzenia nie zostały wymienione.

W osiem dni po katastrofie samolotu Air France nad Atlantykiem związek zawodowy pilotów tych linii wezwał do zaprzestania lotów na maszynach Airbus 330/340 do czasu wymienienia w nich czujników prędkości.

Rzeczniczka firmy odmówiła skomentowania „lotniskowej cenzury”, nie zaprzeczyła jednak, że takie pismo rzeczywiście trafiło do oddziałów przewoźnika.

[ramka]Do katastrofy samolotu Air France doszło w nocy z 31 maja na 1 czerwca podczas lotu z Rio de Janeiro do Paryża. Dotychczas brazylijska i francuska marynarka wojenna wyłowiły z wody 44 ciał ofiar tragedii.

Poszukiwania dalszych zwłok i szczątków maszyny potrwają co najmniej do 19 czerwca. W akcji uczestniczy obecnie sześć statków, 12 samolotów i śmigłowców brazylijskich, oraz dwa samoloty francuskie.

Na obszar objęty akcją ma przybyć też wyposażony w roboty podwodne francuski statek oceanograficzny. Roboty - gdy już się uda zlokalizować czarne skrzynki - wydobędą urządzenia.[/ramka]

Wbrew zwyczajowi przewoźnik miał zakazać swojemu personelowi (także na lotnisku w Warszawie) rozdawania pasażerom dziennika "Le Figaro" z informacjami obciążającymi Air France za katastrofę nad Atlantykiem.

Dokumentem jest telex wysłany z centrali przewoźnika do biur regionalnych na lotniskach w różnych krajach. Władze firmy zakazały w nim udostępnienia jednego numeru „Le Figaro” podróżnym na pokładach samolotów, przy wejściu do nich oraz w strefach dla vipów.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej