1,7 mln podpisów PiS, dwa razy mniej PO

PiS zebrał 1 mln 700 tys. podpisów poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. 50 tys. z nich jednak nie złożono w PKW. Swojego kandydata zarejestrowała też PO, składając 769 tys. podpisów. Waldemar Pawlak, Grzegorz Napieralski i Marek Jurek zostali już oficjalnie zarejestrowani

Publikacja: 06.05.2010 14:34

1,7 mln podpisów PiS, dwa razy mniej PO

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

- Zebraliśmy 1 mln 650 tys. podpisów - powiedziała szefowa sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego Joanna Kluzik-Rostkowska. Później okazało się, że podpisów jest więcej - 1 mln 700 tys, ale do PKW przyniesiono wcześniej zadeklarowaną liczbę.

- Emocje, które temu zbieraniu podpisów towarzyszyły, najlepiej świadczą, że zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego jest w zasięgu ręki - mówiła Kluzik-Rostkowska. Członkowie sztabu dzisiaj złożą podpisy w Państwowej Komisji Wyborczej.

- Chciałem serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy zbierali podpisy, tym wszystkim, którzy się podpisali, tym wszystkim, którzy wykazali poparcie i życzliwość - mówił Jarosław Kaczyński.

- Jestem przekonany, że coś nas łączy, że łączy nas przekonanie, że Polska ma prawo do marzeń o tym, że będzie silna, licząca się w świecie, że będzie sprawiedliwa, że będzie dumna. I sądzę, że właśnie z tego to poparcie i ta życzliwość wynika - powiedział kandydat PiS.

Wyniku konkurencji pogratulował szef sztabu Bronisława Komorowskiego Sławomir Nowak. - My się z nikim nie ścigaliśmy - zastrzegł.

Dzisiaj 170 tys. podpisów złożył komitet wyborczy Bogusława Ziętka. Zrobił to również sztab Andrzeja Olechowskiego. Poinformował o zebraniu 233 tys. podpisów. - Zakładaliśmy, że zbierzemy 120 tys., to znaczy 100 tys. wymagane ordynacją wyborczą plus 20 tys. na wszelki wypadek. To, że tych podpisów jest dwa razy więcej, jest miłym zaskoczeniem - powiedział dziennikarzom szef sztabu wyborczego Olechowskiego Robert Smoleń.

Czas na zebranie minimum 100 tys. podpisów z poparciem i zgłoszenie do PKW swego kandydata do północy mają także komitety wyborcze: Kornela Morawieckiego, Bogdana Szpryngiela, Romana Sklepowicza, Ludwika Wasiaka, Józefa Wójcika, Krzysztofa Mazurskiego, Gabriela Janowskiego. Z udziału w wyborach wycofał się Zdzisław Podkański.

Wczoraj ponad 380 tys. podpisów poparcia złożył w PKW kandydat SLD na prezydenta, szef Sojuszu Grzegorz Napieralski. Tego dnia ponad 181 tys. podpisów poparcia złożył również inny kandydat na prezydenta szef Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek. Jak poinformował komitet, po ostatecznym podliczeniu, okazało się, że zebrano 250 tys. podpisów.

Najwcześniej, bo w sobotę, ponad 190 tys. podpisów poparcia pod kandydaturą Waldemara Pawlaka w wyborach prezydenckich złożyło PSL.

[srodtytul]Sztab Leppera złożył 112 tys. podpisów[/srodtytul]

Komitet wyborczy Andrzeja Leppera złożył wieczorem w Państwowej Komisji Wyborczej 112 tys. podpisów poparcia dla tej kandydatury.

Mimo zebrania wymaganej prawem liczby podpisów osób popierających kandydaturę Andrzeja Leppera, jego kandydowanie budzi wątpliwości.

Pomimo braku odpowiednich zapisów w prezydenckiej ordynacji wyborczej, PKW zapowiedziała, że kierując się zapisem w konstytucji, będzie przed rejestracją kandydata, pytać Krajowy Rejestr Karny, czy nie był on skazany prawomocnie na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Lepper od maja 2006 r. jest prawomocnie skazany na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz na 20 tys. zł grzywny za zniesławienie z trybuny sejmowej w 2001 r., gdy jako wicemarszałek Izby zarzucił m.in. przyjmowanie pieniędzy od biznesmenów i gangsterów Donaldowi Tuskowi, Andrzejowi Olechowskiemu, Pawłowi Piskorskiemu, Jerzemu Szmajdzińskiemu i Włodzimierzowi Cimoszewiczowi. Szefa Samoobrony oskarżyła prokuratura.

[srodtytul]138 tys. podpisów dla Janusza Korwin-Mikke[/srodtytul]

Sztab wyborczy Janusza Korwin-Mikkego złożył w Państwowej Komisji Wyborczej prawie 138 tys. podpisów poparcia dla tej kandydatury, potrzebnych do formalnego zarejestrowania kandydata.

Korwin-Mikke, były prezes Unii Polityki Realnej, obecnie lider partii Wolność i Praworządność, który osobiście przyszedł do PKW, mówił w rozmowie z dziennikarzami, że przed tegorocznymi wyborami zbieranie podpisów było łatwiejsze niż poprzednio

- Ludzie po prosu mają dość obecnych rządów. Uważają - przynajmniej moi wyborcy - że miejsce obecnej klasy politycznej jest w więzieniach, a nie w parlamencie - powiedział.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!