[b]Jaka powinna być dalsza kampania Bronisława Komorowskiego?[/b]
[b]Jarosław Gowin:[/b] Taka jak Jarosława Kaczyńskiego przed pierwszą turą. Spokojna, pełna szacunku dla nastroju żałoby i powagi, które zagościły w sercach Polaków po tragedii smoleńskiej.
[b]Dlaczego nie powinna być to kampania ostra? Może Platformie opłaci się odświeżenie sporu z 2007 r. i ostra kampania przeciw idei IV RP?[/b]
Ci, którzy tak twierdzą, źle interpretują nastawienie Polaków po katastrofie, w której zginęła duża część elit politycznych. Moim zdaniem tamto wydarzenie będzie przełomem w polskiej polityce. Okazało się, że można płakać po śmierci polityków i widzieć w nich autorytety moralne. Wróciła też wielka klasyczna polityka z jej podstawowymi pytaniami, a na plan dalszy zeszły PR-owskie sztuczki. Zaostrzenie kampanii byłoby skuteczne, gdyby Polacy nie byli pogrążeni w żałobie. Jednym z powodów tak niewielkiej różnicy między Komorowskim a Kaczyńskim jest fakt, że to w naszym obozie politycznym pojawiały się bardziej agresywne tony niż po drugiej stronie.
[b]To błąd?[/b]