Poza likwidowaną właśnie Komisją Majątkową istnieją jeszcze cztery komisje regulacyjne, które zwracają majątek zabrany w PRL innym, pozarzymskokatolickim, Kościołom i związkom wyznaniowym. Pod koniec ubiegłego roku MSWiA prowadziło rozmowy z ich przedstawicielami w sprawie zakończenia prac komisji regulacyjnych.
– Ze strony rządowej jest oczekiwanie, aby zamknąć prace komisji – przyznaje Adam Pastucha, współprzewodniczący Komisji Regulacyjnej ds. Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.
[wyimek]5500 wniosków – najwięcej – złożono w Komisji Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich[/wyimek]
Rozmowy ze strony rządu prowadził wiceminister MSWiA Tomasz Siemoniak. – Uważamy, że formuła działania komisji regulacyjnych się wyczerpała. Dlatego poddaliśmy Kościołom i związkom wyznaniowym pod rozwagę pójście podobną drogą jak Komisja Majątkowa, tj. by w sprawach nierozstrzygniętych zwrócić się do sądów. Procedura sądowa jest bardziej sprawiedliwa i sprawna – mówi „Rz”.
– Nie da się przyspieszyć spraw, bo trzeba przestrzegać procedur – twierdzi prawosławny abp Jeremiasz, współprzewodniczący Komisji ds. Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Przyznaje, że sprawy długo się toczą. – Ale to dlatego, że w każdej na wstępie przedstawiciele samorządów, Agencji Nieruchomości Rolnych i Lasów Państwowych odrzucają najbardziej zasadne wnioski. Trzeba krok po kroku wszystko udowadniać, a to trwa – dodaje.