Jak ustaliła "Rz", na ostatnim posiedzeniu Klubu Parlamentarnego PJN Michał Kamiński przedstawił pomysł na zwiększenie poparcia tej formacji. – Koncepcja się spodobała, Michał ma się zająć kampanią – mówi "Rz" działacz PJN.
Jednak szefowa formacji Joanna Kluzik-Rostkowska podkreśla, że szefa kampanii jeszcze nie wybrano. – Mamy kilka kandydatur. Czy kampanią będzie się zajmował Michał Kamiński? Oczywiście, tak jak Elżbieta Jakubiak, Marek Migalski czy Paweł Poncyljusz – odpowiada na pytanie "Rz".
Zaznacza, że Kamiński zawsze dobrze się czuł w tworzeniu i realizowaniu koncepcji polityczno-sztabowo-medialnych, dobrze mu to wychodziło i będzie to robił też w PJN. Przyznaje, że zaprezentował taką koncepcję na posiedzeniu klubu i jest ona fajna.
– Przedstawiłem dużą koncepcję miejsca PJN na scenie partyjnej i ofensywy politycznej PJN – mówi Kamiński "Rz". Podkreśla, że do roli szefa kampanii nie aspiruje. Na czym oprze strategię PJN? – Istotnym elementem tej kampanii będzie zadanie pytania o przywództwo Jarosława Kaczyńskiego w PiS. Bo do tej pory był atakowany agresywnie, trzeba zapytać bez nienawiści, co osiągnął jako szef PiS – opowiada "Rz".
PJN będzie też przekonywać, że głosowanie na PiS spowoduje, iż w Polsce może rządzić PO i SLD. PiS nie ma bowiem zdolności koalicyjnej.