Na kogo zagłosują niezdecydowani

Niezdecydowani to mieszkańcy wsi lub małych miast. Najczęściej w średnim wieku z liczną rodziną

Publikacja: 16.07.2011 01:39

Aż jedna czwarta Polaków jeszcze nie wie, na kogo odda głos – wynika z ostatnich sondaży

Aż jedna czwarta Polaków jeszcze nie wie, na kogo odda głos – wynika z ostatnich sondaży

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Jak pokazują ostatnie sondaże, aż jedna czwarta osób, które deklarują, że wezmą udział w najbliższych wyborach parlamentarnych, nadal nie wie, na kogo odda głos.

– Biorąc pod uwagę, że do wyborów pozostały niecałe trzy miesiące, to bardzo dużo – komentuje prof. Wawrzyniec Konarski, politolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Widać, że ludzie są rozczarowani głównymi partiami i tym, co mają do zaoferowania.

Ale jak zauważa dr Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej, to szansa dla wszystkich ugrupowań.

– Tort z poparciem wciąż nie został podzielony. Tak duża liczba niezdecydowanych sprawia, że partie mają się o co bić – zaznacza. – Wiele więc zależy od kampanii. Kto użyje lepszych argumentów, ten może znacząco poprawić wynik. Niezdecydowani podejmują najczęściej decyzje w ostatniej chwili, przy urnach.

Kim jest więc ten niezdecydowany wyborca, który w znaczący sposób może wpłynąć na wynik jesiennych wyborów?

To gospodyni domowa. Ma 30 – 49 lat, podstawowe wykształcenie i sporą rodzinę. Mieszka na wsi, na wschodzie Polski. Taki obraz pokazują wyniki ostatniego sondażu GfK Polonia dla „Rz".

Jak się to przedstawia w szczegółach? Niezdecydowany to częściej kobieta (19 proc. z nich nie wie, na kogo zagłosuje) niż mężczyzna (16 proc.).

Badanie pokazuje, że to osoba w średnim wieku: 30 – 49 lat (23 proc.), rzadziej młodsza 20 – 29 lat (19 proc.) czy starsza – w wieku 60 – 65 lat (5 proc.). Częściej ma podstawowe wykształcenie (25 proc.).

Ciekawie przedstawiają się dane uwzględniające sytuację zawodową.

"Takie osoby mogą poprzeć głównie PiS i PSL" dr Jacek Kloczkowski, politolog

Aż 33 proc. spośród gospodyń domowych nie wie, na kogo odda głos. Wątpliwości ma też 28 proc. urzędników i 23 proc. rolników. Nieco mniej studentów (21 proc.), bezrobotnych (20 proc.), pracowników umysłowych (19 proc.) i wykwalifikowanych robotników (19 proc.).

Najbardziej sprecyzowane preferencje polityczne mają emeryci i renciści. Niezdecydowanych jest wciąż tylko 8 proc. z nich. – Potwierdza to znane badaczom wyniki, że właśnie ludzie starsi należą do osób najbardziej interesujących się polityką i często zaangażowanych w nią emocjonalnie – zauważa dr Kloczkowski.

Okazuje się również, że im większa rodzina, tym niepewność rośnie.

Na kogo zagłosują, najczęściej wiedzą już osoby samotne (tylko 11 proc. z nich jest niezdecydowanych) i małżeństwa bez dzieci (12 proc.). Najwięcej niezdecydowanych jest wśród osób żyjących w rodzinach, w których jest pięć lub więcej osób (28 proc.).

Gdzie mieszka niezdecydowany wyborca? Najwięcej jest ich na wsi (24 proc.) oraz w miastach do 200 tys. mieszkańców (15 proc.). W Warszawie to tylko 3 proc.

– Mieszkańcy dużych miast czują się w mniejszym stopniu wykluczeni niż mieszkańcy wsi i mniejszych miast – ocenia prof. Konarski.

Niezdecydowanych jest też więcej we wschodnich regionach Polski: środkowo-wschodnim (31 proc.) i południowo-wschodnim (23 proc.) oraz na północy (25 proc.).

Jak ci wyborcy wpłyną na polityczne losy kraju?

Po uwzględnieniu w sondażu GfK Polonia wyborców niezdecydowanych, wyniki partii wyglądają następująco: PO 38 proc., PiS 21 proc., SLD 10 proc., a PSL 2 proc. Kto zatem w największym stopniu może zagospodarować niezdecydowanych? – Wydaje się, że PiS i PSL – uważa dr Kloczkowski. – Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę, że najwięcej niezdecydowanych mieszka na wsiach i na wschodzie Polski, czyli na terenach, gdzie z reguły obie partie uzyskują dobre wyniki.

– Te dwie partie są zresztą z reguły nieco niedoszacowane w sondażach w przeciwieństwie do PO – potwierdza prof. Konarski.

Zwraca jednak uwagę, że może to również wskazywać, iż wyborcy na tych terenach są już PiS i PSL  rozczarowani. I zaznacza: – Zresztą wcale nie jest przesądzone, że wszyscy niezdecydowani ostatecznie pójdą głosować. Wielu z nich może ostatecznie zostać w domach.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora j.strozyk@rp.pl

Jak pokazują ostatnie sondaże, aż jedna czwarta osób, które deklarują, że wezmą udział w najbliższych wyborach parlamentarnych, nadal nie wie, na kogo odda głos.

– Biorąc pod uwagę, że do wyborów pozostały niecałe trzy miesiące, to bardzo dużo – komentuje prof. Wawrzyniec Konarski, politolog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Widać, że ludzie są rozczarowani głównymi partiami i tym, co mają do zaoferowania.

Pozostało 88% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska