Prokuratura ma już wyniki badań wraku Tu-154M

Opinia publiczna wkrótce pozna wyniki badań próbek z wraku Tu-154M, który rozbił się w Smoleńsku. Sprawozdanie jest już na biurkach wojskowych śledczych - ustaliła "Rz"

Aktualizacja: 25.06.2013 18:31 Publikacja: 25.06.2013 16:43

Konferencja prasowa Naczelnej Prokuratury Wojskowej (lipiec 2011 r.)

Konferencja prasowa Naczelnej Prokuratury Wojskowej (lipiec 2011 r.)

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Jutro prokuratorzy ogłoszą termin konferencji prasowej w tej sprawie.

Naczelny prokurator wojskowy płk Jerzy Artymiak przyznał w grudniu zeszłego roku, że "niektóre z detektorów użytych w Smoleńsku wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu (TNT)". Po publikacjach tygodnika "Do Rzeczy" prokuratorzy poinformowali, że detektory wykazywały również obecność związków nitrowych, oktogenu (HMX) oraz heksogenu (RDX). Śledczy zastrzegli, że nie jest to równoznaczne z potwierdzeniem obecności na wraku materiałów wybuchowych. Odpowiedź mają dać wyniki badań próbek.

"Sprawozdanie z przeprowadzonych badań chemicznych materiału dowodowego zabezpieczonego podczas czynności procesowych przeprowadzonych w dniach 17 września do 12 października 2012 roku na miejscu katastrofy samolotu Tu - 154M w Smoleńsku" dotarło dziś do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie - poinformował "Rz" p.o. rzecznika Naczelnej Prokuratury Wojskowej ppłk Janusz Wójcik.

- Sprawozdanie sporządzone przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne jest przedmiotem analizy, o jej zakończeniu zostanie poinformowana opinia publiczna w momencie powiadomienia o terminie konferencji prasowej - dodał ppłk Wójcik.

Jego zdaniem nie można dziś podać dokładnego terminu konferencji, gdyż prokuratorzy referenci muszą dokładnie zapoznać się z materiałem. Jeśli będą mieli wątpliwości, spotkają się z przedstawicielami CLK, by je rozwiać.

Pierwsze ślady do badań na obecność materiałów wybuchowych zostały pobrane pod koniec sierpnia 2011 r. w czasie powtórnej sekcji zwłok ekshumowanego ciała Zbigniewa Wassermanna. Dziś ppłk Wójcik przyznał, że "prokuratura nie dysponuje opinią fizyczno-chemiczną po powtórnych sekcjach zwłok".

Przygotowywana przez CLK opinia dotycząca próbek z ciał ofiar oraz wyniki badań próbek z wraku będą niektórymi z elementów kompleksowej opinii biegłych, która ma dać prokuratorom odpowiedź, czy w Tu-154M doszło do wybuchu. Całościową opinię dotyczącą przyczyn katastrofy opracowuje dla prokuratury zespół biegłych, którym kieruje emerytowany pułkownik dr inżynier Antoni Milkiewicz.

Jutro prokuratorzy ogłoszą termin konferencji prasowej w tej sprawie.

Naczelny prokurator wojskowy płk Jerzy Artymiak przyznał w grudniu zeszłego roku, że "niektóre z detektorów użytych w Smoleńsku wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu (TNT)". Po publikacjach tygodnika "Do Rzeczy" prokuratorzy poinformowali, że detektory wykazywały również obecność związków nitrowych, oktogenu (HMX) oraz heksogenu (RDX). Śledczy zastrzegli, że nie jest to równoznaczne z potwierdzeniem obecności na wraku materiałów wybuchowych. Odpowiedź mają dać wyniki badań próbek.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!