Rz: Straż Marszałkowska ma być zreformowana, coraz bardziej dbamy o bezpieczeństwo VIP-ów. Czy obraz funkcjonariuszy zajmujących się ochroną najważniejszych osób w państwie pokrywa się z tym, jak przedstawiani oni są na przykład w amerykańskich filmach: wysocy, milczący, wysportowani mężczyźni w ciemnych okularach i słuchawką w uchu?
Jarosław Kaczyński
: Ochrona najważniejszych osób w państwie jest o wiele bardziej złożona.
To znaczy?
Ogromną pracę wykonują ludzie, o których potencjalny obserwator nic nie wie, funkcjonariusze, którzy pracują w cieniu i których nie widać. Są to przede wszystkim specjaliści od rozpoznawania zagrożeń z użyciem środków toksycznych, biolodzy i chemicy. Ludzie bardzo dobrze wykształceni. Ponadto mamy tu funkcjonariuszy zajmujących się rozpoznawaniem zagrożeń z użyciem materiałów wybuchowych i urządzeń niebezpiecznych czy znakomitych kierowców BOR. Wiążą się z tym również zagadnienia związane z logistyką, które powodują, że osoby, które widzimy w otoczeniu VIP-a, mogą skupić się na wykonywaniu swoich zadań. Logistyka dba o właściwe wyposażenie, uzbrojenie, środki łączności, samochody i całe zaplecze funkcjonowania BOR. Składa się też na to cała grupa osób, które zajmują się szkoleniem – instruktorzy i specjaliści komórek szkoleniowych BOR.