Czy to się zmieni? Na to pytanie spróbują odpowiedzieć reporterzy programu „Państwo w państwie" w Polsacie.
Bogdan Borkowski, pełnomocnik rodziny porwanego Krzysztofa Olewnika, przypomina, że przeciwko jego ojcu Włodzimierzowi toczyło się postępowanie karne w sprawie naruszenia nietykalności prokuratora. Umorzono je, ale wciąż toczy się inne – o nielegalne posiadanie broni. – Można odnieść wrażenie, że to są największe sukcesy obecnych śledztw – mówi mec. Borkowski.
Włodzimierz Olewnik przypomni z kolei w programie dziwny wątek uniewinnienia dwóch policjantów ze specgrupy wyjaśniającej porwanie. Byli oskarżeni o niedopełnienie obowiązków, czym mogli się przyczynić do śmierci Krzysztofa (zabitego przez porywaczy w 2003 r.).
Prokuratura przekazała do sądu notatkę, która miała wskazywać, że to sam Włodzimierz Olewnik utrudniał pracę policjantom. Ten zapewnia, że organy ścigania próbują odpowiedzialność za fiasko śledztwa przerzucić na rodzinę porwanego.
Teraz wystąpił do Prokuratury Generalnej i do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku o udostępnienie mu owej notatki.