Spór o TK rodzi kabaret w samorządach

Konflikt o Trybunał dotarł do samorządów

Aktualizacja: 16.08.2016 20:26 Publikacja: 16.08.2016 19:12

Zbigniew Rau, wojewoda łódzki, spiera się z lokalnym sejmikiem.

Zbigniew Rau, wojewoda łódzki, spiera się z lokalnym sejmikiem.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Trwający od miesięcy konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego powoduje, że jego konsekwencją są spory na szczeblu samorządów, między radnymi a ich organami nadzorczymi – wojewodami. Taka sytuacja jest w Łodzi, w której za niewiele ponad tydzień dojdzie do pierwszego sądowego rozstrzygnięcia.

Łódź była pierwszym miastem, które podjęło decyzję o respektowaniu wyroków TK, bez względu na to, czy zostaną one opublikowane w Dzienniku Ustaw przez premier Beatę Szydło. Najpierw taką uchwałę przegłosowała Rada Miasta, a w ślad za nią takie stanowisko przyjął łódzki sejmik. – Wojewoda łódzki Zbigniew Rau uchylił stanowisko dotyczące respektowania wyroków TK, które nigdy nie zostało do niego wysłane – mówi nam wiceprezes PSL Dariusz Klimczak.

Początek historii sięga końca maja, gdy przyjmowano w sejmiku powyższe stanowisko. Wtedy najbardziej protestował radny PiS Michał Król, który po trzykrotnym przywołaniu do porządku został usunięty z sali. – Według regulaminu przysługiwało mu odwołanie do prezydium, ale tego nie uczynił, ale odwołał się do wojewody – mówi „Rzeczpospolitej" Marek Mazur z PSL, przewodniczący sejmiku łódzkiego i szef Konwentu Przewodniczących Sejmików. – Regulamin powstał w 1999 r. Nigdy w historii nikt w niego nie ingerował, a podstawą jest zapis pozwalający na usunięcie radnego, który utrudnia prowadzenie obrad. Taką możliwość przewiduje również regulamin Sejmu – mówi Klimczak. – Wojewoda doradził nam w piśmie, żebyśmy wycofali ten zapis.

Władze sejmiku uznały jednak, że jest to bezzasadne. Wtedy wojewoda łódzki Rau, powołany na stanowisko z rekomendacji PiS przez premier Szydło, 8 lipca zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego regulamin łódzkiego sejmiku. W uzasadnieniu pisma czytamy, że przewodniczący poprzez taki zapis mógłby usuwać z sali obrad całą opozycję, co faktycznie może budzić obawy, ale w zamian zaproponował inne rozwiązania: „Jeżeli zachowanie radnego rzeczywiście uniemożliwia prowadzenie sesji (...), jedyną kompetencją pozostającą w gestii przewodniczącego sejmiku jest przerwanie sesji i wezwanie odpowiednich służb porządkowych, medycznych itp. Możliwe są w takiej sytuacji także inne pozaprawne, adekwatne do okoliczności działania przewodniczącego podejmowane przy pomocy innych radnych, pracowników urzędu, obecnych na sali osób czy poproszenie o pomoc rodziny radnego itp.".

Marek Mazur mówi, że nie wiedział, jak interpretować sugestie wojewody Raua. Czy ma wzywać policję w takich przypadkach? – Jeśli mam wzywać służby medyczne, to zadaję pytanie: jakich specjalizacji? Nie mam też kontaktów z rodziną radnych, bo obowiązuje ustawa o ochronie danych osobowych – mówi „Rzeczpospolitej" Mazur.

Spór między sejmikiem łódzkim a wojewodą rozstrzygnie wkrótce Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Rau zaskarżył do WSA punkt regulaminu pozwalający przewodniczącemu na usunięcie radnego z sali obrad w przypadku zakłócania sesji. 2 sierpnia taką skargę wniósł do WSA też sejmik, który sprzeciwił się rozstrzygnięciu nadzorczemu wojewody dotyczącemu stosowania się przez organ do wyroków TK.

Wojewoda Rau przebywa na urlopie poza granicami Polski. Zbigniew Natkański, dyrektor biura wojewody, który pełni funkcję rzecznika, twierdzi, że w kwestii usuwania samorządowców z sali obrad do argumentacji wojewody musiał wkraść się błąd. – To uzasadnienie wzięte jest z jakiegoś innego orzecznictwa, każdy dziennikarz by je obśmiał, jest zupełnie niepotrzebne – dodaje. Informuje przy tym, że wyrok WSA we wspomnianej sprawie zapadnie 24 sierpnia.

Decyzje, aby respektować wyroki TK, podjęły również samorządy w stolicy, Poznaniu, Bydgoszczy, Słupsku czy Lublinie. W tym ostatnim mieście głos zabrał wojewoda. – Zgodnie z art. 171 konstytucji w przypadku rażącego łamania prawa przez organy jednostek samorządu terytorialnego Sejm na wniosek premiera może rozwiązać taki organ – postraszył radnych Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski.

Organy nadzorcze kwestionują decyzje zapadające w sejmikach, ale brakuje spójności ich stanowisk.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!