Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 13.08.2018 21:00 Publikacja: 13.08.2018 21:00
Foto: Fotolia
Mówi się, że przykład idzie z góry. W związku z tym w ustawie o elektromobilności zapisano, że do 1 stycznia 2020 r. 10 proc. floty naczelnych i centralnych organów administracji powinny stanowić auta elektryczne. W 2025 r. ma być ich już połowa. Tylko czy wymiana urzędniczej floty na pojazdy zasilane silnikiem elektrycznym faktycznie da impuls motoryzacyjnej rewolucji?
Kancelarie Prezydenta czy Premiera mogą oczywiście kupować pojazdy napędzane silnikiem elektrycznym, ale służyć to będzie raczej PR-owi, a nie realnej zmianie, bo tak szef rządu, jak i głowa państwa, z uwagi na przepisy bezpieczeństwa (opancerzenie, a co za tym idzie waga pojazdu) nie przesiądą się szybko na elektryki.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
146 zgłoszeń, gorące obrady jury składającego się z dziesięciorga przedstawicieli i przedstawicielek najbardziej...
Znana niemal wszystkim Polakom spółka, która w piątek zainaugurowała obchody swego 70-lecia, to już firma techno...
Cały cywilizowany świat musi powstrzymać Rosję. To wojna cywilizacyjna – mówił w 2014 roku w rozmowie z „Rzeczpo...
Standardowe ubezpieczenie nieruchomości chroni dom lub mieszkanie przed takimi zdarzeniami, jak pożar, zalanie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas