Aktualizacja: 17.10.2018 10:47 Publikacja: 16.10.2018 18:32
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Ponieważ nie przynosiła ona wciąż oczekiwanych efektów, nie zniknęła bieda i nie zapanował wieczny pokój, trzeba było tropić kolejnych wrogów rewolucji, szpiegów, agentów obcych sił itp.
Ten sam mechanizm znamy z rewolucji francuskiej. Kolejne krwawe reżimy – na przykład jakobiński – zostały zastąpione przez jeszcze krwawsze (termidoriański itd). Rewolucjoniści, widząc rozdźwięk między marzeniami a rzeczywistością, sięgali po gilotynę, by ścinać głowy realnych i wydumanych wrogów, którzy powstrzymują postęp.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas