[b]Rz: Sukces Partii Piratów w wyborach do Parlamentu Europejskiego wzbudził prawdziwą sensację. W 2006 roku pańska partia nie zdobyła przecież nawet jednego procentu głosów.
Rick Falkvinge:[/b] Badania opinii przed wyborami do PE pokazywały, że możemy liczyć na 8 – 9 procent poparcia. Wiedziałem więc, że tym razem powinno się nam udać, choć dotarło to do mnie dopiero, gdy zobaczyłem wyniki. Zagłosowało na nas 7,1 procent wyborców.
[b]Jak bardzo Partii Piratów pomógł proces twórców popularnego portalu The Pirate Bay umożliwiającego ściąganie plików? W kwietniu zostali oni skazani na rok więzienia i niemal 4 miliony dolarów odszkodowania.[/b]
Na pewno ten wyrok miał wpływ na nasz sukces. W kwietniu mieliśmy kilkanaście tysięcy członków, a od tego czasu liczba naszych zwolenników się potroiła. Sympatyków zyskiwaliśmy też niezależnie od losów portalu The Pirate Bay. [b]Gdy zakładał pan PartięPiratów, chcieliście zlikwidować prawa autorskie. Teraz mówicie już o równowadze między prawami twórcy i użytkowników.[/b]
Nie postulowaliśmy zniesienia praw autorskich. Opowiadamy się za ograniczeniem obowiązywania prawa autorskiego w czasie i umożliwieniem swobodnego ściągania plików w Internecie w celach niekomercyjnych.