„Moja dziewczyna nie wydaje żadnych dźwięków, jak uprawiamy seks, po czym mam poznać, że miała orgazm?”. „Czy można błonę dziewiczą przebić przy intensywnych pieszczotach?” – to tylko niektóre pytania nurtujące nastolatków.
– Coraz częściej pytają o techniki seksualne, a coraz rzadziej o sprawy zdrowia i chorób przenoszonych drogą płciową – alarmuje Aleksandra Józefowska z Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton.
Wczoraj Ponton przedstawił raport z wakacyjnego dyżuru telefonicznego. – Z pytań wynika, że młodzież czerpie wiedzę o zachowaniach seksualnych z portali internetowych z treściami pornograficznymi, gdzie nie ma mowy o niechcianych ciążach, antykoncepcji czy chorobach – stwierdza Józefowska.
Chłopcy dopytują się o idealne wymiary narządów i o to, czy stosunek powinien trwać wiele godzin. Dziewczyny chcą wiedzieć, czy golić miejsca intymne i jak się przygotować do roli „wyrafinowanej kochanki”. – Już 12-latki pozują na takie sexy wampy, które są gotowe na wszystko. Sferę intymną nastolatki opisują wulgarnym językiem – dodaje Józefowska.
Zainteresowanie mocną erotyką nie idzie w parze z wiedzą na temat własnego organizmu i antykoncepcji. Wśród nastolatek powszechne jest przeświadczenie, że „od pierwszego razu” nie zachodzi się w ciążę. Zdarzały się pytania typu: „Mam 16 lat. Uprawiałam seks bez gumki dwa miesiące temu i od tej pory nie miesiączkuję, boję się, że jestem w ciąży”.