Z informacji „Rz” wynika, że oświadczenie Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski na temat przystępowania do komunii św. osób, które uczestniczą w zabiegach in vitro albo stanowią prawo o in vitro, które pozwala na zabijanie embrionów, wzbudziło dyskusję wśród biskupów. Jest niemal pewne, że kwestią tą na czerwcowym posiedzeniu zajmie się cały episkopat.
Rada do spraw Rodziny episkopatu stwierdziła w ubiegłym tygodniu, że ci, którzy zabijają życie poczęte albo ustanawiają przeciwko niemu prawa, „a takim jest życie dziecka w stanie embrionalnym, w ogromnym procencie niszczone w procedurze in vitro, stają w jawnej sprzeczności z nauczaniem Kościoła katolickiego i nie mogą przystępować do komunii świętej, dopóki nie zmienią swojej postawy”.
– Rada episkopatu nie ma prawa formułować wypowiedzi doktrynalnych. To należy do uprawnień całego episkopatu i to działającego jednomyślnie– mówi „Rz” ekspert w dziedzinie prawa rzymskiego ks. prof. Franciszek Longchamps de Berier, członek zespołu ds. bioetycznych episkopatu.
– Rada nie określała doktryny – komentuje o. Andrzej Rębacz, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin i konsultor Rady do spraw Rodziny. – Przypomnieliśmy tylko znaną od wieków zasadę dotyczącą życia poczętego, wynikającą z doktryny. Przypomnieliśmy, że zabijanie embrionów to grzech ciężki, który podlega piątemu przykazaniu. Każdy, kto nie szanuje życia poczętego, występuje przeciwko nauce Kościoła i nie może przystępować do komunii świętej.
Ale prawo kanoniczne nie mówi nic na temat in vitro. Mówi o ekskomunice za przerywanie ciąży. Kanon 1398 stwierdza: „Kto powoduje przerwanie ciąży po zaistnieniu skutku podlega ekskomunice wiążącej z mocy samego prawa”.