Sztab Platformy zaproponował wczoraj sztabowi PiS, by przed drugą turą wyborów prezydenckich między kandydatami doszło do dwóch debat. Pierwsza, poświęcona problemom biedy, rodziny, spraw społecznych i służby zdrowia, miałaby się odbyć już jutro. Druga, poświęcona edukacji, rozwojowi kraju oraz roli Polski na świecie – w niedzielę.
– Jeśli jest wola rozmawiania, to nie ma na co czekać. Teraz jest najlepszy czas, by podebatować. Nie ma sensu tego odkładać do przyszłego tygodnia i czekać na ostatni tydzień kampanii, gdy kandydaci będą bardziej obłożeni – wyjaśnia Sławomir Nowak, szef sztabu Komorowskiego.
Według jego propozycji debaty odbywałyby się o godz. 20 i byłyby transmitowane przez cztery telewizje: TVP, TVN, Polsat i Superstację. – Chcemy, by formuła była maksymalnie demokratyczna – dodaje Nowak.
Wczoraj zaskoczył sztabowców Jarosława Kaczyńskiego nie tylko propozycją tak błyskawicznego spotkania kandydatów, ale również nagłą i niespodziewaną wizytą w ich siedzibie.
– Od wczoraj prowadzimy rozmowy o rozmowach, a czas jest już najwyższy na debaty – mówiła wcześniej na konferencji prasowej Joanna Kluzik-Rostkowska, szefowa sztabu Kaczyńskiego. Dodała, że jeśli to skusi Nowaka, zaprasza na kawę, herbatę i czereśnie, by ustalić szczegóły.