Są różne twarze Prawa i Sprawiedliwości. W Parlamencie Europejskim widzimy, że nie wszyscy posłowie tej partii się kochają. Poziom negatywnych emocji jest tam zdecydowanie wyższy niż w innych partiach.
[b]A co by pan powiedział, gdyby ktoś uznał, że prawdziwa twarz PO to jest twarz Janusza Palikota? [/b]
Platforma to duża partia. Mamy ok. 40 tys. członków. W takich partiach istnieją różne postaci i poglądy. Musimy akceptować się nawzajem i to robimy. Natomiast w PiS złe emocje są na bardzo wysokim poziomie. Co by się stało z PiS po ewentualnej wygranej Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich? Jestem pewien, że oni by się politycznie pozabijali. Platforma natomiast, organizując prawybory, udowodniła, że jest dojrzałą partią, w której istnieje wewnętrzna demokracja.
[b]Gdyby Donald Tusk został prezydentem, a miał długo taki zamiar, to w PO nie byłoby krwawej walki o władzę? [/b]
Donald Tusk jest premierem i został właśnie wybrany na przewodniczącego PO na kolejną kadencję, co oznacza, że nie myśli o rezygnacji z funkcji lidera partii. I to był pewnie jeden z powodów, dla których zrezygnował z kandydowania na urząd prezydenta.
[b]Czy Komorowski będzie prezydentem działającym pod dyktando premiera?[/b]
Absolutnie nie. Będzie oczywiście zgodnie współdziałał z parlamentem i rządem. Ale sądzę, że przede wszystkim będzie dbał o dobro kraju, a nie o interes jakiejkolwiek, nawet własnej, partii politycznej. Na Kongresie PO powiedział, że jeżeli zostanie prezydentem, to pożegna się z nami jako kolegami partyjnymi. To znaczy, że nie będzie brał pod uwagę wyłącznie interesu swojego środowiska politycznego.
[b]Myślałam, że Platforma, będąc u władzy, działa dla dobra Polski, a nie dla własnych interesów.[/b]
Każdy inaczej rozumie dobro Polski – na tym polega demokracja. Ale jestem pewien, że Bronisław Komorowski będzie potrafił wyważyć poglądy różnych środowisk.
[b]Czy mijająca kampania była trudna dla PO?[/b]
Tak. Myślę że była trudna dla wszystkich kandydatów i wszystkich partii. Wpłynęły na nią dramatyczne wydarzenia: tragedia pod Smoleńskiem i powódź. To utrudniło normalną debatę, bo budziło emocje w różnych środowiskach. Choć uważam, że w obu sprawach rząd PO zrobił wszystko co możliwe.
[b]A jaka będzie kampania przed wyborami parlamentarnymi w przyszłym roku? Łatwa do wygrania dla PO?[/b]
To jest dla Platformy olbrzymie wyzwanie, bo wielu wyborców powie: macie prezydenta, więc ponosicie jeszcze większą odpowiedzialność za rządzenie. Zdajemy sobie z tego sprawę i postaramy się udowodnić, że działamy dla dobra Polski i Polaków.
[i]rozmawiały Eliza Olczyk, Dorota Kołakowska[/i]