Reklama

Sondaż: Czy sprawa KPO zaszkodzi rządowi Donalda Tuska? Polacy nie mają wątpliwości

Afera KPO została chwilowo wyparta przez inne tematy polityczne. Ale wraca. PiS zastanawia się nad powołaniem komisji śledczej, Konfederacja o doprowadzenie do nadużyć oskarża zarówno PO, jaki i PiS, a Polacy w sondażu dla „Rzeczpospolitej” wypowiadają się o sprawie jednoznacznie.

Publikacja: 21.08.2025 21:00

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Piotr Nowak

Aż 72,9 proc. uczestników badania IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” uważa, że afera związana z wydatkowaniem pieniędzy z KPO może zaszkodzić rządowi Donalda Tuska. Ledwie 22,7 proc. badanych jest odmiennego zdania. Opinii na ten temat nie ma 4,4 proc. pytanych.

Reklama
Reklama

Badanie zostało zrealizowane 13-14 sierpnia, ale nie znaczy to, że temat jest już nieaktualny z uwagi na inne wydarzenia polityczne. – Premier pewnie liczył, że sprawa KPO zostanie przykryta przez choćby politykę międzynarodową, ale temat jest i szybko nie zniknie – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Afera KPO szybko nie zniknie. Jachty niczym ośmiorniczki?

Zaskakujące sposoby wydatkowania niektórych środków z Krajowego Planu Odbudowy dla branży gastronomicznej i hotelowej (HoReCa) w pierwszej połowie sierpnia opisali internauci i media, zwracając uwagę na przykłady firm z branży HoReCa, które otrzymały dotacje z KPO m.in. na jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy.

Foto: Tomasz Sitarski

– Opinia publiczna jest wrażliwa na symbole. Tak jak na Polakach zrobiły wrażenie ośmiorniczki, tak teraz robią jachty. Znajomy polityka, który kupuje sobie jacht przemawia do wyobraźni również wyborców partii rządzących i to nie robi dobrego wrażenia – mówi prof. Chwedoruk.

Reklama
Reklama

Rzeczywiście, z sondażu IBRIS wynika, że większość głosujących na obecną koalicję rządzącą uważa, że afera KPO może zaszkodzić rządowi (twierdzi tak 53 proc. zwolenników ekipy Donalda Tuska). Najbardziej krytyczni są wyborcy Lewicy (91 proc. jej elektoratu uważa, że ta sprawa zaszkodzi rządowi), potem głosujący na Trzecią Drogę (68 proc.) i na końcu zwolennicy PO (65 proc.).

Foto: rp.pl/Weronika Porębska

Mniej dziwi, że przytłaczająca większość – 92 proc. – zwolenników opozycji (Partia Razem, PiS i Konfederacja) uważa, że sprawa będzie problemem dla władzy. Z kolei 52 proc. niezadeklarowanych wyborców również uważa, że kwestia KPO będzie problemem dla koalicji 15 października. Sprawę KPO oceniają negatywnie zarówno ci, którzy bardzo interesują się polityką (82 proc.), uważnie śledzą politykę (62 proc.), średnio interesują się polityką (81 proc.), nieznacznie się interesują (86 proc.). Co z tego wynika? Nic dobrego dla rządzących.

Dlaczego nie było szybkiej reakcji Donalda Tuska?

Reakcja premiera była słaba. PO nie jest Platformą z lat 2007-2013, która była odporna na krytykę. Dzisiaj jej moc jest taka, jak poparcie dla niej. Dziwi, że reakcja nie była szybka, zero-jedynkowa a jeszcze bardziej dziwi, że sprawa KPO nie skończyła się serią dymisji, w tym minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Rząd nie zareagował właściwie i problem będzie narastał – mówi politolog.

Czytaj więcej

Sondaż: Jak Polacy oceniają wykorzystanie środków z KPO?

Zgadza się z nim ekspert do spraw wizerunku dr Mirosław Oczkoś ze Szkoły Głównej Handlowej: – Wyborcy wystawiają ocenę za sposób komunikowania rządu ws. KPO. 73 proc. Polaków ocenia negatywnie możliwości komunikacyjne rządu. Sondaż pokazuje, że ten rząd wciąż nie potrafi w komunikację i wywołuje wściekłość również jego wyborców. KPO miało być lewarkiem rządu, a okazuje się, że go pogrąża. Rząd nie potrafił strzelić gola do pustej bramki – ocenia ekspert do spraw marketingu politycznego. Czy sprawa będzie miała ciąg dalszy?

Reklama
Reklama

Czy dojdzie do dymisji odpowiedzialnej za KPO Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz?

Dymisji Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz nie ma dzisiaj na stole. Sama minister broni się przed wyrzuceniem jej z rządu, a w wywiadzie udzielonym radiu RMF FM twierdziła, że czuje się „mobbingowana” przez premiera Tuska. Jednak czy do dymisji nie dojdzie po wakacjach, jeśli sprawa KPO będzie wciąż odbijała się negatywnym echem, tego wykluczyć nie można.

Czytaj więcej

Polska Izba Turystyki do premiera: KPO to szansa, nie zagrożenie

– Dymisja? Gdyby miała być, to już by była. Pełczyńska-Nałęcz nie zostanie wicepremierem. Rząd musi wykonać gigantyczną pracę wizerunkową, a Adam Szłapka musi zbudować zespół doradców spoza polityki – ocenia dr Oczkoś. Na dymisję Pełczyńskiej-Nałęcz liczy opozycja.

– Dyskutujemy o tym, czy powinna powstać komisja śledcza ds. KPO. Polacy widzą, że pieniądze były przepalane, a KPO to nie jest żaden sukces rządu Tuska. Przeciwnie! – mówi „Rzeczpospolitej” Janusz Kowalski, poseł PiS, dodając, że „jeśli Pełczyńska-Nałęcz zostanie zdymisjonowana, to rząd upadnie”. Polityk PiS jest przekonany, że stanie się to „właśnie przez Polskę 2050”, choć jeszcze nie teraz, a sprawa KPO bardzo się do tego przyczyni.

Jednak z KPO problem ma też PiS, gdyż Konfederacja próbuje wykorzystać sprawę, żeby uderzyć w partię Jarosława Kaczyńskiego, która głosowała za KPO. – Narracja Konfederacji nie jest prawdziwa. 20 posłów PiS głosowało przeciwko KPO, mowa o posłach pochodzących z Solidarnej Polski – mówi „Rzeczpospolitej” Kowalski. Poseł PiS uważa, że środki z KPO powinny być inaczej wydatkowane. – Żadnych dotacji dla prywatnych przedsiębiorców, tylko dotacje infrastrukturalne. Dla przedsiębiorców ulgi. Inwestujesz, masz nagrodę w postaci ulg np. dotyczących zmniejszenia kosztów pracy – mówi. A na ile sprawa KPO jest rozwojowa?

Reklama
Reklama

Czy sprawa KPO rozbije rząd i podzieli koalicję 15 października?

Nie ma gwarancji, że ta sprawa nie będzie złym symbolem tego rządu. Merytoryczna próba wyjaśnienia nie przebije się. Żyjemy w czasach obrazków. Czasem w polityce warto uderzyć się w piersi. Jacht powinien zostać zatopiony politycznie wraz z osobą, która stoi za aferą, czyli w tym przypadku symbolicznie minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz – ocenia prof. Chwedoruk.

Pytanie jednak, czy nie dojdzie do rozłamu w rządzie. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że Szymon Hołownia nie chce zgodzić się na odwołanie minister z jego partii. Czy dymisja skończyłaby się rozpadem koalicji 15 października i wcześniejszymi wyborami?

Czytaj więcej

Piotr Skwirowski: KPO jest sukcesem. Nic tego nie zmieni

– Sytuacja jest bezalternatywna dla Polski 2050. Trudno wyobrazić sobie, żeby ta formacja poparła inną większość, a wcześniejsze wybory oznaczałyby jej koniec. Premier nie wykorzystał pełni władzy, w obrębie koalicji rządzącej. Rządzący są w takiej sytuacji, jak PiS, sprawując władzę, który musiał reagować silniej na krytykę. Sprawczość jest jedną z podstawowych kryteriów politycznych. Im szybciej sprawa KPO zostałaby rozminowana, tym szybciej temat stałby się historią. Sprawa KPO jest o tyle niebezpieczna dla rządu, bo dotyka również wyborców partii rządzących i podmywa wiarygodność. Bez dymisji się nie obędzie – konkluduje prof. Chwedoruk.

Aż 72,9 proc. uczestników badania IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” uważa, że afera związana z wydatkowaniem pieniędzy z KPO może zaszkodzić rządowi Donalda Tuska. Ledwie 22,7 proc. badanych jest odmiennego zdania. Opinii na ten temat nie ma 4,4 proc. pytanych.

Badanie zostało zrealizowane 13-14 sierpnia, ale nie znaczy to, że temat jest już nieaktualny z uwagi na inne wydarzenia polityczne. – Premier pewnie liczył, że sprawa KPO zostanie przykryta przez choćby politykę międzynarodową, ale temat jest i szybko nie zniknie – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Adam Szłapka: Karol Nawrocki popełnił koszmarny błąd. Już drugi w tym tygodniu
Polityka
Nowy sondaż: Rośnie poparcie dla KO, partia Grzegorza Brauna traci najwięcej
Polityka
Mateusz Sabat: Politycy prawicy i ich tematy absolutnie dominują w internecie
Polityka
Donald Tusk da darmowe mieszkania ministrom i wicepremierom
Reklama
Reklama