Żołnierze wspierani przez czołgi, artylerię, samoloty myśliwskie i śmigłowce atakowali Zawiję – 60 km na zachód od Trypolisu, Misrat – 210 km na wschód od stolicy, i Ras Lanuf – ważny port naftowy o 660 km na wschód od Trypolisu. Rzecznik władz Mussa Ibrahim obwieścił, że siły wierne Kaddafiemu odniosły „serię zwycięstw”. W Trypolisie słychać było wczoraj strzały i okrzyki radości, w centrum miasta zebrały się setki machających flagami, rozradowanych zwolenników dyktatora. – Trwa świętowanie, bo siły rządowe przejęły już kontrolę nad całym terenem do Bengazi i kontynuują przejmowanie kontroli nad samym Bengazi – przekonywał Ibrahim.
Ale w Bengazi nie było jednak widać żadnych oznak zbliżania się przeciwnika. Jeszcze w sobotę wydawało się, że powstańcy bez większych problemów opanują rodzinne miasto Kaddafiego – Syrtę. Pierwsze grupy szacowanego na 7 tysięcy powstańców oddziału wkraczały do ben Dżawy, 100 kilometrów od Syrty. Tam miały zaczekać na posiłki przed uderzeniem na Syrtę. – Jeżeli padnie Syrta, to padnie i Trypolis – przekonywał wysoki rangą oficer z Bengazi, który przeszedł na stronę rewolucjonistów i uczestniczy w szkoleniu nowych oddziałów. Do władz rewolucyjnych w Bengazi ciągle zgłasza się mnóstwo młodych, niedoświadczonych ludzi, którzy chcą dostać broń do ręki i natychmiast ruszyć na front.
Możliwości bojowe wojsk rewolucyjnych (około 12 tysięcy żołnierzy) osłabił w piątek wielki wybuch w magazynach broni w Radżmie pod Bengazi, w wyniku którego zginęło co najmniej 17 osób. Zniszczeniu uległo wiele dział, karabinów, duże ilości amunicji. Wybuch pozostawił wielkie leje w ziemi i zgliszcza. Wielu mieszkańców Bengazi i okolic uważa, że zamachu na magazyny dokonali agenci Kaddafiego. Prawdopodobnie do eksplozji doszło jednak w wyniku nieostrożności.
W niedzielę stało się jasne, że siły powstańcze nie są wystarczająco silne. Podczas weekendu trwały walki o 200-tysięczną Zawiję. Powstańcom udało się odeprzeć niespodziewany szturm w sobotę rano. Wycofali się w głąb miasta, ale potem przeprowadzili kontrofensywę i odzyskali część terenów. Później następowały kolejne fale ataków. Siły Kaddafiego otoczyły miasto i z czołgów oraz moździerzy prowadziły ostrzał.