Czy to właśnie te sowieckie zbrodnie sprawiły, że w czerwcu 1941 r. ludność Kresów witała Niemców kwiatami?
To zachowanie było konsekwencją całego okresu 1939 – 1941. Aresztowań, mordów, deportacji, nędzy i powszechnego strachu, jakie przyniosła ze sobą sowiecka okupacja. Niemcy na początku byli postrzegani jako wyzwoliciele spod bolszewickiego jarzma. Entuzjastycznie witali ich Ukraińcy i Białorusini, ale także Polacy. Ci ostatni jednak bardzo szybko się Niemcami rozczarowali, gdy ci zaczęli na zdobytych terenach stosować swoją brutalną politykę okupacyjną.
A jaki wpływ masakry więźniów miały na niemieckich żołnierzy?
Olbrzymi. To był dla nich widok wstrząsający. Było wówczas bardzo gorąco. Trupy były rozdęte, rozkładały się, krążyły nad nimi roje much. Żołnierze byli w szoku. Nabrali przekonania, że wszystko, co mówiono im w Rzeszy o bolszewizmie, to prawda. Że mają do czynienia ze zbrodniarzami, wobec których nie ma co stosować prawa międzynarodowego czy rycerskich zasad walki. Wykorzystała to zresztą umiejętnie niemiecka propaganda. W efekcie zbrodnie sowieckie z 1941 r. przyczyniły się do niezwykłej brutalizacji wojny niemiecko-sowieckiej. To między innymi z ich powodu ta konfrontacja kolosów była tak niezwykle okrutna.
—rozmawiał Piotr Zychowicz