Striptiz nie pomógł Lenart z SLD. Nie zadziałał płyn Dyduch

Rezultaty nietypowych kampanii: przepadli wrzeszczący heavy metal kandydat Sojuszu i aniołki PiS

Publikacja: 11.10.2011 03:17

Katarzyna Lenart (SLD) zebrała 502 głosy

Katarzyna Lenart (SLD) zebrała 502 głosy

Foto: YouTube

– Osobista rozpoznawalność to za mało. Potrzebny jest dobry wynik całej formacji – mówi „Rz" przygnębiony Jędrzej Wijas, kandydat SLD w Szczecinie.

Zasłynął muzycznym spotem w konwencji heavymetalowej. Wywrzeszczał w nim swoje postulaty. I choć spot na YouTube ma ponad 400 tys. odsłon, to na Wijasa zagłosowało ok. 1,6 tys. osób. Mandatu nie zdobył.

W Sejmowych ławach nie znajdzie się też kilku partyjnych kolegów Wijasa, którzy także postawili na kontrowersje. Filmik Łukasza Wabnica, startującego z częstochowskiej listy SLD, obiegł media za sprawą biustu, który prezentowała w nim ratowana przed napaścią bandytów kobieta. Bohaterskie wstawki filmowe, w których Wabnica ocałał niewiastę, na wynik wpływu nie miały. Zdobył ułamek procentu.

Teraz Listwan junior

Katarzyna Lenart, kandydatka Sojuszu w okręgu lubelskim, w spocie ze striptizem pozbywała się garderoby i kusiła że po głosowaniu na SLD pokaże więcej. Amatorów na zobaczenie tego, co po zdjęciu biustonosza zasłonił napis, znalazła niewielu. Więcej chciało zobaczyć zaledwie 502 wyborców.

Kandydatowi PiS Jonaszowi Rewińskiemu nie pomogła seria humorystycznych filmików z udziałem znanego ojca – satyryka Janusza Rewińskiego. Na Rewińskiego juniora zagłosowało tylko 539 osób.

– Nie dla wszystkich kandydatów z dalekich miejsc celem jest mandat poselski – komentuje dr Sergiusz Trzeciak, ekspert w dziedzinie marketingu politycznego. – Niektórzy stawiają na kontrowersje, bo chcą zwyczajnie zaistnieć.

Do tych, którym zaistnieć się udało, należy Ryszard Listwan – kandydat PO z powiatu suskiego. Na listę sieciowych przebojów kampanii wdarł się dzięki filmikowi z synami, którzy nie wykazywali entuzjazmu co do kandydatury ojca.

Choć internauci rozśmieszeni spotem rozsyłali sobie link, to Listwan dostał tylko 0,49 proc. głosów. Wynikiem się nie zmartwił. – Jest przyzwoity jak na moje możliwości. Ludzie stawiają na jedynki, a ja miałem nr 9 – mówi „Rz" i dodaje, że liczy, iż popularność w sieci zaprocentuje w wyborach samorządowych.

W komentarzach pod jego filmem wiele osób deklarowało chęć zagłosowania na jednego z nonkonformistycznych synów. Czy wystartuje? – Już się zapisał do Platformy – zdradza Listwan.

Dr. Trzeciaka nie dziwi, że autorzy internetowych przebojów kampanii polegli w walce o fotel na Wiejskiej. – Sam, choć dobrze pamiętam scenariusze ich spotów, mam problem z przywołaniem nazwisk – tłumaczy.

Wyborcy też najwyraźniej nie zapamiętali nazwisk młodych kandydatek PiS lansowanych w kampanii jako „aniołki". Na Wiejskiej nie będzie anielskiego chóru ani nawet aniołka śpiewającego solo. Żadna nie zdobyła mandatu. Nie powiodło się nawet Sylwii Ługowskiej ochrzczonej przez media „Angeliną Jolie PiS".

Najbliżej sukcesu była Ilona  Klejnowska, wiceszefowa biura prasowego partii. Zagłosowało na nią prawie 6 tys. osób. – Spróbuję za cztery lata – zapowiada i zaznacza, że „aniołki" jeszcze zobaczymy: – Być może zorganizujemy konferencję prasową. Pewnie zrobimy też imprezę, ale tylko w aniołkowym gronie.

Poducha od Dyducha

Niekonwencjonalne metody i gadżety lepiej sprawdziły się w wypadku polityków, którzy w parlamencie już byli. Tadeusz Aziewicz (PO) zaintrygował filmikiem, w którym młodzi ludzie dostali po twarzy śledziem. Znów będzie posłem.

Prawdopodobnie nie udało się to Markowi Dyduchowi z SLD, który zasłynął rozdawaniem poszewek na poduszki z napisem „Dobry duszek – Dyduszek" i „Poducha od Dyducha" oraz płynu do mycia naczyń z podobnym hasłem. Dyduch zdobył wprawdzie w Wałbrzychu 8 tys. głosów. Ale w tym okręgu Sojusz zebrał tak mało głosów, że raczej nie może liczyć nawet na jeden mandat.

Przegranym, byłym już, senatorem PO jest Eryk Smulewicz. Zachęcał do głosowania rymowaną piosenką w rytmie disco. Nie przekonał jednak wyborców, że Eryk to „fajny chłop". Przegrał z Markiem Erykiem Martynowskim (PiS).

– Osobista rozpoznawalność to za mało. Potrzebny jest dobry wynik całej formacji – mówi „Rz" przygnębiony Jędrzej Wijas, kandydat SLD w Szczecinie.

Zasłynął muzycznym spotem w konwencji heavymetalowej. Wywrzeszczał w nim swoje postulaty. I choć spot na YouTube ma ponad 400 tys. odsłon, to na Wijasa zagłosowało ok. 1,6 tys. osób. Mandatu nie zdobył.

Pozostało 91% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!