Chodzi m.in. o pozwolenia od sanepidu czy straży pożarnej. Bez nich NCS nie mogło wystąpić do Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego o pozwolenie na użytkowanie obiektu.
– Zabieramy się za analizę tych dokumentów, a jednocześnie przygotowujemy wniosek do PINB – mówi rzeczniczka Narodowego Centrum Sportu Daria Kulińska.
Tymczasem, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, niewiele brakowało, by wykonawca nie dotrzymał terminu. Wczoraj przez cały dzień trwała m.in. kontrola strażaków.
– Mamy czas do godz. 23.59, nic więcej nie mogę powiedzieć – mówił rzecznik konsorcjum Hydrobudowa-Alpine Bau-PBG?SA Krzysztof Woch.
Narodowe Centrum Sportu skierowało do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie Stadionu Narodowego - poinformował prezes NCS Rafał Kapler. Na terenie obiektu nadal trwają jednak prace wykończeniowe.