Miasteczko zarobi na tańsze bilety

Pro­jekt Air­port Ci­ty, któ­ry na 22,5-hek­ta­ro­wym te­re­nie za­kła­da bu­do­wę m.in. 16 biu­row­ców, po raz pierw­szy zo­stał za­pre­zen­to­wa­ny pu­blicz­nie w ze­szłym tygodniu na tar­gach nie­ru­cho­mo­ści w Can­nes.

– By­łem za­sko­czo­ny, że za­in­te­re­so­wa­nie by­ło aż tak du­że – mó­wi dy­rek­tor Pań­stwo­we­go Przed­się­bior­stwa Por­ty Lot­ni­cze Mi­chał Ma­rzec. – W cią­gu pół­to­ra dnia od­by­łem 12 spo­tkań. Każ­de z nich koń­czy­ło się de­kla­ra­cją de­we­lo­pe­ra, że jest za­in­te­re­so­wa­ny tym pro­jek­tem.

Według szacunków władz Portów Lotniczych, inwestycja ma kosztować około miliarda złotych, nie wliczając ceny ziemi, która należy do Lotniska Chopina.

– W cią­gu naj­bliż­szych trzech mie­się­cy po­wsta­nie pro­jekt fi­nan­so­wa­nia miasteczka – mó­wi dy­rek­tor Ma­rzec. – My wno­si­my do niej zie­mię i prze­wi­du­je­my, że więk­szość kosz­tów bu­do­wy po­kry­je part­ner.

Pro­jekt Air­port Ci­ty ma być rów­nież wy­sta­wio­ny na je­sien­nych ­tar­gach in­we­sty­cyj­nych w Mo­na­chium. Wła­dze Por­tów Lot­ni­czych pla­nu­ją tam roz­ma­wiać już o kon­kret­nych roz­wią­za­niach in­we­sty­cyj­nych. Bu­do­wa ma bo­wiem ru­szyć w cią­gu dwóch lat.

16 biurowców i park

Pro­jekt przy­go­to­wa­ny jest z roz­ma­chem. Po­wsta­nie tam 16 bu­dyn­ków kla­sy A, ma­ją­cych od trzech do ośmiu kon­dy­gna­cji. Biu­ra i sa­le kon­fe­ren­cyj­ne ma­ją za­jąć 165 tys. mkw., czy­li o po­ło­wę wię­cej, niż wy­no­si cał­ko­wi­ta po­wierzch­nia cen­trum han­dlo­we­go Ar­ka­dia.

– Za­kła­da­my, że mia­stecz­ko, oprócz te­go, że bę­dzie cen­trum biz­ne­su, posłu­ży rów­nież pa­sa­że­rom lot­ni­ska i war­sza­wia­kom – mó­wi sze­fo­wa pro­jek­tu Cho­pin Air­port Ci­ty Alek­san­dra Ma­tu­szew­ska. – Chcemy, by po godz. 18, gdy pracownicy wyjdą z biur, życie nadal tam tętniło.

Za­bu­do­wa­nych zo­sta­nie tyl­ko 10 z 22,5 ha po­wierzch­ni. Na po­zo­sta­łych grun­tach po­wsta­nie park z usy­tu­owa­nym cen­tral­nie pu­blicz­nym pla­cem, na któ­rym znaj­dą się re­stau­ra­cje, klu­by fit­ness czy ga­le­rie.

Moc­nym punk­tem te­go pro­jek­tu ma być ko­mu­ni­ka­cja.

– W mo­de­lu biz­ne­so­wym, któ­ry opie­ra się na spo­tka­niach z kon­tra­hen­ta­mi z za­gra­ni­cy, bli­skość lot­ni­ska jest bez wąt­pie­nia ogrom­nym atu­tem – za­pew­nia­ją wła­dze Por­tów Lot­ni­czych.

Wkrót­ce po­wsta­nie tez pod­ziem­na sta­cja ko­le­jo­wa przy lot­ni­sku. Po­dróż po­cią­giem do cen­trum mia­sta ma za­jąć nie wię­cej niż 10 mi­nut.

– Bu­do­wa­na jest też w po­bli­żu po­łu­dnio­wa ob­wod­ni­ca War­sza­wy – przy­po­mi­na Alek­san­dra Ma­tu­szew­ska. – To są elementy, które dadzą nam wysoką pozycję na rynku nieruchomości.

Obniżka kosztów

Po co lot­ni­sku wła­sne mia­stecz­ko? Dzię­ki wpły­wom z wy­naj­mu bę­dzie mo­gło unie­za­leż­nić się od opłat, któ­re za moż­li­wość lą­do­wa­nia i star­to­wa­nia wno­szą li­nie lot­ni­cze.

– Wówczas będziemy mogli te stawki obniżyć – tłumaczy dyrektor Marzec. – W efekcie będziemy mogli konkurować z innymi lotniskami w kraju.

To dobra wiadomość dla pasażerów. Niższe opłaty to więcej tanich linii odlatujących z Warszawy i tańsze bilety.

Po­za tym bu­do­wa­nie ośrod­ków biz­ne­su w oko­li­cach por­tów lot­ni­czych to ogól­no­świa­to­wy trend.

Wła­dze PP Por­ty Lot­ni­cze twier­dzą, że wzo­ru­ją się na roz­wią­za­niach z Am­ster­da­mu, gdzie ta­kie cen­trum również po­wsta­je. Miesz­kań­cy i tu­ry­ści od­wie­dza­ją je tłum­nie, szcze­gól­nie w week­en­dy. Wiel­kie pro­jek­ty po­wsta­ją rów­nież w in­nych mia­stach, np. w Dal­las znaj­du­ją się w nim rów­nież szpi­ta­le.