Trwa wyścig po wrak F-35A. "Chiny i Rosja chciałyby choćby śrubkę"

Tydzień po tym, jak japoński myśliwiec F-35A rozbił się w pobliżu północno-wschodniego wybrzeża kraju, Amerykanie i Japończycy wciąż szukają wraku, próbując zachować w tajemnicy zastosowane w samolocie technologie.

Publikacja: 16.04.2019 11:52

Trwa wyścig po wrak F-35A. "Chiny i Rosja chciałyby choćby śrubkę"

Foto: AFP

Japoński odrzutowiec zniknął z radarów 9 kwietnia nad Pacyfikiem w trakcie lotu szkoleniowego z trzema innymi samolotami. Maszyna spadła około 135 kilometrów na wschód od Misawy w północno-wschodniej Japonii.

Rzecznik ministerstwa obrony Japonii powiedział agencji AFP, że ekipa poszukiwawcza znalazła już fragmenty ogona odrzutowca, ale wciąż nie udało się odnaleźć reszty kadłuba, a także ciała pilota.

- Średnio dwa statki powietrzne, w tym śmigłowiec, oraz dwa statki patrolowe, są stale rozmieszczane podczas operacji poszukiwawczej, prowadzonej przez całą dobę - powiedział urzędnik, proszący o zachowanie anonimowości. Japońskie Siły Samoobrony wysłały w rejon poszukiwań również bezzałogowy statek głębinowy.

Armia amerykańska z kolei wysłała na poszukiwania jeden samolot wojskowy i jeden okręt. Minister obrony Takeshi Iwaya powiedział, że katastrofa zostanie omówiona na spotkaniu z jego amerykańskim odpowiednikiem w Waszyngtonie w piątek. W rozmowach wezmą też udział ministrowie spraw zagranicznych obu państw.

- F-35A to samolot, który zawiera wiele tajemnic, które muszą być chronione - zauważył Iwaya w rozmowie z reporterami. - Z pomocą Stanów Zjednoczonych nadal będziemy odgrywać prowadzić śledztwo ws. przyczyny wypadku - dodał.

Akira Kato, profesor polityki międzynarodowej i bezpieczeństwa regionalnego na tokijskim Uniwersytecie J.F. Oberlina, powiedział w rozmowie z AFP, że Chiny i Rosja będą "bardzo zainteresowane znalezieniem choćby jednej śrubki" z F-35A. Eksperci sugerują też, że oba te kraje mogły w tajemnicy rozpocząć własne poszukiwania wraku. Japońskie ministerstwo obrony stwierdziło jednak, że nie odnotowano żadnych podejrzanych statków lub samolotów z kraju trzeciego w pobliżu miejsca katastrofy.

Odrzutowiec był jednym z 13 samolotów F-35A rozmieszczonych w bazie lotniczej Misawa. Pozostałe 12 myśliwców jest na razie uziemionych.

Japoński odrzutowiec zniknął z radarów 9 kwietnia nad Pacyfikiem w trakcie lotu szkoleniowego z trzema innymi samolotami. Maszyna spadła około 135 kilometrów na wschód od Misawy w północno-wschodniej Japonii.

Rzecznik ministerstwa obrony Japonii powiedział agencji AFP, że ekipa poszukiwawcza znalazła już fragmenty ogona odrzutowca, ale wciąż nie udało się odnaleźć reszty kadłuba, a także ciała pilota.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił