Koniec śledztwa smoleńskiego

Postępowanie w cywilnym wątku śledztwa dotyczącego katastrofy Tu-154 zakończy się 10 czerwca. Prokuratura nie zamierza go przedłużać

Publikacja: 09.05.2012 21:19

Msza święta w Katyniu w 2010 roku odprawiona po katastrofie Tu-154 M

Msza święta w Katyniu w 2010 roku odprawiona po katastrofie Tu-154 M

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Chodzi o śledztwo w sprawie odpowiedzialności za przygotowanie wizyt premiera i prezydenta w Katyniu w 2010 r., które powinno się skończyć 10 czerwca. – Prokurator prowadzący śledztwo nie będzie składał wniosku o przedłużenie tego terminu – mówi "Rz" prok. Renata Mazur, rzeczniczka prokuratury Warszawa-Praga.

Prokuratura nie zdradza, czy śledztwo zakończy umorzeniem, czy postawi zarzuty. – Na chwilę obecną nie ma postanowienia o postawieniu zarzutów komukolwiek poza jedną osobą – dodaje prok. Mazur.

Chodzi o gen. Pawła Bielawnego, do lutego wiceszefa Biura Ochrony Rządu. Praska prokuratura postawiła mu zarzuty niedopełnienia obowiązków w trakcie działań BOR podczas przygotowań wizyt w Smoleńsku prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska w kwietniu 2010 r. oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie. Szef MSW zdymisjonował Bielawnego. Jeśli nie zostanie oczyszczony z zarzutów lub uniewinniony przez sąd, zostanie zwolniony ze służby.

Zarzut fałszowania dokumentów dotyczy dość błahej sprawy. Na liście funkcjonariuszy BOR lecących do Smoleńska z premierem wpisano nazwisko cywilnego fotoreportera, z którym od kilkunastu lat współpracuje BOR. Bielawny miał się pod nią podpisać i tym samym poświadczyć nieprawdę, za co grozi do pięciu lat więzienia. Według BOR była to omyłka pisarska, a fotoreporter nie miał z tego powodu żadnych przywilejów ani korzyści (m.in. leciał samolotem w grupie dziennikarzy). Śledczy prowadzący sprawę Józef Gacek uznał, że sfałszowano dokument.

Zarzut niedopełnienia obowiązków ma związek z opinią biegłych (byłych szefów BOR) na temat obowiązków biura. Biegli wyliczyli 20 zaniedbań, które miały przyczynić się do obniżenia bezpieczeństwa wizyt premiera i prezydenta.

Praska prokuratura od roku bada okoliczności ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez urzędników publicznych kancelarii Prezydenta, Premiera, MSZ, MON i BOR w związku z wizytami w Katyniu.

Miesiąc temu Bielawny został doradcą byłego szefa MSWiA Jerzego Millera, obecnego wojewody małopolskiego.

Chodzi o śledztwo w sprawie odpowiedzialności za przygotowanie wizyt premiera i prezydenta w Katyniu w 2010 r., które powinno się skończyć 10 czerwca. – Prokurator prowadzący śledztwo nie będzie składał wniosku o przedłużenie tego terminu – mówi "Rz" prok. Renata Mazur, rzeczniczka prokuratury Warszawa-Praga.

Prokuratura nie zdradza, czy śledztwo zakończy umorzeniem, czy postawi zarzuty. – Na chwilę obecną nie ma postanowienia o postawieniu zarzutów komukolwiek poza jedną osobą – dodaje prok. Mazur.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!