Negocjacje biegły zgodnie z polskimi przewidywaniami

Polska namawiała Niemcy do wsparcia planu Hermana van Rompuya. Chodziło o to, by szczyt ruszył – mówi „Rz" polski negocjator

Publikacja: 10.02.2013 17:58

Piotr Serafin, sekretarz stanu w MSZ ds. europejskich

Piotr Serafin, sekretarz stanu w MSZ ds. europejskich

Foto: msz.gov.pl

Budżet UE musi zostać zaakceptowany przez Parlament Europejski. Przewodniczący PE grozi nawet wetem. Coś się może na niekorzyść dla nas zmienić?

Piotr Serafin, sekretarz stanu w MSZ ds. europejskich

: Mam nadzieję, że zmian na gorsze nie będzie, choć mamy świadomość, że negocjacje nie będą łatwe. Prezydencja Irlandzka i przewodniczący Rady Herman van Rompuy znajdą argumenty, by parlament przekonać.

W nowym budżecie w wielu miejscach mamy wzrosty, na przykład na wymiany studenckie, na transgraniczne połączenia energetyczne. Budżet to nie tylko polityka spójności i rolnictwo, które zostały zresztą zredukowane w porównaniu do wcześniejszej perspektywy. Parlament powinien to wziąć pod uwagę.

Teoretycznie PE może być naszym sojusznikiem, bo europosłowie domagają się wyższego budżetu.

To prawda, PE będzie się domagał jego zwiększenia. Ale musimy być świadomi, że przestrzeń na taki wzrost jest bardzo ograniczona.

Obszarem, gdzie negocjacje PE z prezydencją irlandzką mogą przynieść zmiany korzystne dla Polski to sprawa elastyczności w wykorzystywaniu środków z budżetu europejskiego. Tu pozostaje pewien margines na porozumienie.

Poza tym Parlament poza akceptacją wyników piątkowej Rady Europejskiej ma jeszcze dużą rolę do odegrania w pracach nad aktami prawnymi, na podstawie których wydawać się będzie środki z różnych polityk. Mam nadzieję, że w tych wszystkich kwestiach Parlament będzie polepszał już wypracowane rozwiązania.

Opozycja twierdzi, że by osiągnąć obiecane w kampanii wyborczej 300 mld zł, rząd poświęcił los polskich rolników.

Jak ktoś ma stuprocentową pewność, że piątkowy szczyt był klęską, trudno go przekonać jakimkolwiek argumentem. Ale warto powtarzać fakty: budżet na politykę rolną w następnej siedmiolatce będzie nie mniejszy, lecz wyższy niż w latach 2007-2014. Dla przykładu, na dopłaty bezpośrednie dla niemieckich rolników jest w nowym budżecie o 20 procent mniej, a dla polskich o 40 proc. więcej.

Rozwój obszarów wiejskich – będziemy w dalszym ciągu największym w Europie beneficjentem tego funduszu. Faktem jest, że będzie niższy niż w latach 2007-2014, ale nie ma żadnego kraju, który by w kolejnym budżecie dostał więcej, niż miał wcześniej.

Warto pamiętać, że środki z polityki spójności nie idą tylko dla miast. One idą również do obszarów wiejskich. Mówił o tym w piątek premier Donald Tusk. Rząd chce, by w następnej perspektywie na wieś z polityki spójności trafiły większe środki niż do tej pory. Można też na obszarach wiejskich wspierać kapitał ludzki, można wspierać biogazownie – jest cały szereg możliwości, by środki z polityki spójności mogły wspierać mieszkańców terenów wiejskich.

Eksperci ostrzegają, że uzależnienie od wypłacania środków z polityki spójności od „sytuacji makroekonomicznej" – taki zapis znalazł się w porozumieniu – mogą być wykorzystywane arbitralnie do odbierania przyznawanych funduszy?

Taka zasada nie jest niczym nowym, już w traktacie z Maastricht powiązano politykę spójności z dyscypliną budżetową na poziomie narodowym. Możemy się spierać o szczegółowe zapisy tych rozwiązań, z pewnością będą doprecyzowane przez Parlament Europejski, ale co do zasady uważam, że nie powinniśmy kwestionować reguły, że państwa unii potrzebują dyscypliny budżetowej. Obecny kryzys pokazuje, jak to jest ważne.

Który z krajów najbardziej zaskoczył na tym szczycie?

Ten szczyt był dla nas bardzo przewidywalny. Było jasne, że nie będzie porozumienia, jeśli nie będzie głębszych cięć. Wiedzieliśmy, że Wielka Brytania będzie kontestowała wyjściową propozycję van Rompuya, która ostatecznie zakładała redukcje o 30 mld euro w płatnościach. Wiedzieliśmy, że bardzo wiele krajów będzie miało całą masę wątpliwości co do propozycji budżetu. Po to, by ochronić korzystne dla Polski zasady rozdziału środków, musieliśmy zabiegać, by zwiększyć pulę przeznaczoną na spójność i rolnictwo. I to się udało. Temu służyła współpraca w gronie przyjaciół spójności. W piątek zrobiliśmy krok  do przodu w stosunku do ustaleń z listopadowego, zakończonego niepowodzeniem szczytu. Wtedy była zgoda, że nie będzie dalszych cięć w spójności i rolnictwie, wiedzieliśmy, że to za mało, bo jak się pojawią – a pojawiły się – żądania dodatkowych „prezentów", Polska by na tym straciła. Dlatego twierdzę, że negocjacje przebiegały zgodnie z naszymi przewidywaniami.

W czwartek późnym wieczorem, tuż przed rozpoczęciem obrad premier Tusk spotkał się z Angelą Merkel. Polska pośredniczyła w przekonywaniu Niemiec do porozumienia?

Rolą Niemiec na tym szczycie było wciąganie Wielkiej Brytanii do porozumienia. To Niemcy mediowały pomiędzy Wielką Brytanią a pozostałymi państwami czynnymi w negocjacjach.  Spotkanie z kanclerz Merkel dotyczyło samego uruchomienia procesu negocjacyjnego, który – jak wszyscy pamiętają – opóźniał się. Chodziło o uzgodnienie wsparcia dla planu van Rompuya, by nie rozpoczynać dyskusji na temat płatności – tu różnice były zbyt duże – ale zacząć rozmawiać o zobowiązaniach. Zaczną się negocjacje, pojawi się dynamika, to reszta zostanie ustalona. I to się udało.

Budżet UE musi zostać zaakceptowany przez Parlament Europejski. Przewodniczący PE grozi nawet wetem. Coś się może na niekorzyść dla nas zmienić?

Piotr Serafin, sekretarz stanu w MSZ ds. europejskich

Pozostało 96% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!