Na naszej wschodniej granicy kwitnie przemyt pijawek leczniczych, którymi potem paramedycy leczą rozmaite choroby. Leczenie pijawkami naprawdę jest skuteczne?
Marek Wichrowski: Tak, to nie budzi większych wątpliwości. Jak najbardziej można je stosować, bo w pewnym zakresie są rzeczywiście skuteczne.
Skoro w szpitalach też czasem leczy się za pomocą pijawek, tyle że wyhodowanych w laboratoriach,to gdzie leży granica między medycyną konwencjonalną a niekonwencjonalną?
Medycyna niekonwencjonalna to bardzo rozmyte pojęcie. Istnieją różne terapie, np. w Nepalu, Indiach czy Meksyku, które z naszego punktu widzenia są irracjonalne, ale jednak są skuteczne. Jest oczywiście wielu hochsztaplerów, którzy udają, że leczą, a o leczeniu nie mają zielonego pojęcia. Jednak obok nich są też medycy, którzy potrafią leczyć, choć moi koledzy lekarze z uniwersytetu medycznego ich nie uznają.
Widzi pan jakieś niebezpieczeństwa, jeśli chodzi o przesadną wiarę w możliwości medycyny niekonwencjonalnej?