Nie chcemy być mentorem Europy

Berlin za większym zaangażowaniem Warszawy w sprawy unijne.

Publikacja: 14.01.2014 20:52

Rz: W porozumieniu koalicyjnym obecnego rządu RFN zapisano, że język niemiecki powinien być?w większym niż dotychczas stopniu doceniany w Unii Europejskiej. Dlaczego ?to obecnie tak ważne?

Michael Roth, niemiecki minister stanu ds. europejskich:

Europa to różnorodność także językowa. Języka niemieckiego uczy się oraz posługuje się nim bardzo wielu mieszkańców Europy. Staramy się o to, aby język niemiecki był w praktyce stosowany jako jeden z trzech oficjalnych języków roboczych  UE obok angielskiego i francuskiego.

Znane jest panu zapewne pojęcie niemieckiej hegemonii w Europie występujące coraz częściej w mediach europejskich. Czy rzeczywiście Niemcy rządzą Europą?

Niemcy chcą odgrywać odpowiedzialną i partnerską rolę w kształtowaniu integracji europejskiej. Jest tak w głównej mierze dlatego, że członkostwo w UE jest dla Niemiec niezwykle ważne i cenne. Dotyczy to również gospodarki, nasi partnerzy cenią bowiem nasze produkty. Nasz dobrobyt zależy również od stabilności społecznej, politycznej i gospodarczej naszych partnerów. Odpowiedzialność, jaką ponoszą Niemcy za losy Europy, wymaga od nas okazania solidarności wobec innych partnerów, prowadzenia dialogu na zasadach równorzędności i szacunku. Dotyczy to szczególnie współpracy z mniejszymi państwami. Niemcy muszą się przede wszystkim wystrzegać występowania w roli pouczającego mentora. Możemy osiągnąć znacznie więcej, działając wspólnie, ?w tym w ścisłej współpracy ?z Polską i Francją.

Gdzie widzi pan przyczyny złego postrzegania Niemiec ?w czasie kryzysu, zwłaszcza na południu Europy, aby przypomnieć karykatury Angeli Merkel w Grecji odwołujące się do czasów nazistowskich?

Każde porównanie współczesnych Niemiec czy kanclerz federalnej z nazistowskim reżimem jest absolutnie nie do zaakceptowania. Zarówno szef naszej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier, jak i ja jako minister stanu ds. europejskich, zdajemy sobie sprawę z trudności i osiągnięć w przeprowadzaniu bolesnych reform, np. w Grecji czy Hiszpanii. Chcemy być partnerem, który okazuje współczucie i zrozumienie dla innych. Walczymy zatem zdecydowanie w kontekście europejskim z nadmiernym bezrobociem wśród młodzieży w UE. Musimy zapewnić spójność społeczną w Europie. Z drugiej strony jesteśmy przekonani, że trudne reformy strukturalne w niektórych krajach należy kontynuować.

Czy słynny niemiecko- -francuski motor napędzający Europę może zostać uzupełniony o Polskę?

Bliska współpraca niemiecko-francuska jest absolutnie konieczna i dawała w przeszłości doskonałe rezultaty. Rad jestem, że włączenie Polski w istotny sposób dopełnia tę współpracę. Nie wyobrażam sobie dzisiaj działań dla dobra całej UE bez aktywnego udziału Polski. ?W tym kontekście Trójkąt Weimarski powinien odgrywać jeszcze większą rolę, nie mając jednocześnie ekskluzywnego charakteru – czy to w projektach dotyczących Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, Partnerstwa Wschodniego czy stabilizacji Europy, jako wspólnoty wartości.

Są liczne pomysły stabilizacji euro. Mowa jest ?o euroobligacjach, zgłaszane ?są żądania, aby Niemcy prowadziły bardziej liberalną politykę fiskalną, nie mówiąc już o zmniejszeniu nadwyżek niemieckiego bilansu płatniczego, niekorzystnych ?dla ich europejskich partnerów.

W porozumieniu koalicyjnym obecnego rządu wyraźnie zapisano, że konieczne jest stworzenie w Europie nowych impulsów sprzyjających wzrostowi gospodarczemu oraz zatrudnieniu. Wkład Niemiec polega między innymi na wprowadzeniu płacy minimalnej, co zmniejszy również nadwyżki niemieckiego bilansu handlowego.

Czy w sprawie zbliżenia Ukrainy do UE popełniono błąd, koncentrując się nadmiernie na sprawie uwolnienia Julii Tymoszenko?

Kontynuacja i zintensyfikowanie Partnerstwa Wschodniego właśnie ze względu na Ukrainę jest dla mnie bardzo ważnym tematem. Dramatyczne wydarzenia na Ukrainie pokazały, że idea zbliżenia z UE jest tam bardzo mocno zakorzeniona w znacznej części społeczeństwa. Nadal będziemy więc proponowali Ukrainie, by przybliżała się do UE. Ta oferta musi być atrakcyjna. Nie może stawiać Ukrainy i innych krajów Partnerstwa Wschodniego przed alternatywą „albo-albo". Perspektywa musi brzmieć „zarówno..., jak i". Dążymy więc do partnerskich stosunków z Rosją, nie powstrzymując się jednak od uzasadnionej krytyki. Kraje takie jak Ukraina nie mogą stawać przed koniecznością wyboru albo bliższego związania się z Rosją, albo UE.

—rozmawiał Piotr Jendroszczyk

Rz: W porozumieniu koalicyjnym obecnego rządu RFN zapisano, że język niemiecki powinien być?w większym niż dotychczas stopniu doceniany w Unii Europejskiej. Dlaczego ?to obecnie tak ważne?

Michael Roth, niemiecki minister stanu ds. europejskich:

Pozostało 95% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!