– W przeciągu 12 miesięcy od nadania takiej przesyłki ze zwrotnym elektronicznym potwierdzeniem odbioru, jeżeli jest konieczność okazania takiego dokumentu w sądzie, Poczta Polska weryfikuje to, wystawia poświadczenie takiego dokumentu i bez problemu możemy z tego rozwiązania korzystać także na drodze sądowej – wyjaśnia Baranowski.
Elektroniczne potwierdzenie odbioru to jeden z elementów większego procesu, jakim jest cyfryzacja i elektronizacja usług pocztowych.
– Mamy elektroniczne awizo, z którego korzysta dzisiaj już 100 tys. klientów, mamy elektroniczną informację o doręczeniu przesyłki, możliwość nadania elektronicznej kartki czy listu przez internet, który Poczta Polska drukuje i doręcza w tradycyjnej formie. Jest też możliwość wydrukowania z internetu znaczka pocztowego, naklejenia go na list i wysłania tradycyjną drogą – wymienia rzecznik Poczty Polskiej.
Operator konsekwentnie rozszerza swoje portfolio elektronicznych usług, które wychodzą naprzeciw oczekiwaniom zmieniającego się rynku. Od dłuższego czasu spadają wolumeny papierowej korespondencji i rośnie znaczenie usług elektronicznych. Ten trend będzie się utrzymywał, na co wskazują ubiegłoroczne badania klientów, jakie przeprowadziła Poczta Polska.
– W grupie najmłodszych klientów blisko 80-90 proc. uczestników deklarowało, że chce drogą elektroniczną – czyli poprzez komórkę lub internet – kontaktować się z dostawcami usług masowych. To oznacza, że takie firmy jak Poczta Polska nie mają innego wyjścia, tylko muszą elektronizować swoją ofertę tak, aby coraz młodsze pokolenia chciały z usług Poczty Polskiej korzystać – tłumaczy Baranowski.
Poczta Polska zapowiada dalszy rozwój i doskonalenie swojej oferty elektronicznych usług. W ten sposób firma chce lepiej wykorzystywać posiadane zasoby, m.in. dobrze rozwiniętą sieć placówek, logistykę oraz doświadczenie.